Kamera widzi co czai się za rogiem
Dzięki kamerom termowizyjnym czy noktowizyjnym możemy obserwować przedmioty w warunkach, które nie pozwalają zarejestrować ich przez ludzkie oko. Jednak wszystkie one do skutecznej pracy wymagają nacelowania ich obserwowany obiekt. Przełomem może okazać się kamera wyposażona w laser femtosekundowy, która pozwoli zobaczyć znacznie więcej.
Dzięki kamerom termowizyjnym czy noktowizyjnym możemy obserwować przedmioty w warunkach, które nie pozwalają zarejestrować ich przez ludzkie oko. Jednak wszystkie one do skutecznej pracy wymagają nacelowania ich obserwowany obiekt. Przełomem może okazać się kamera wyposażona w laser femtosekundowy, która pozwoli zobaczyć znacznie więcej.
Wynalazek, nad którym pracują naukowcy z MIT ma pozwalać na podglądanie osób, przedmiotów i pomieszczeń, do których wejście mogłoby się okazać z różnych powodów niebezpieczne. Za przykład może posłużyć jednostka antyterrorystyczna, która dla lepszego rozpoznania chce wiedzieć co znajduje się za rogiem lub skrywa się w pomieszczeniu i w jego rogach.
Umożliwia to laser femtosekundowy, który wysyła wiązkę światła w kierunku powierzchni, od której jest odbijany, ta rozprasza się na fotony, które wracają do nadajnika, gdzie przetwarzane są w obraz. Proces ten jest powtarzany kilkukrotnie dzięki czemu obraz, choć nie jest najlepszej jakości, pozwala stwierdzić czy za rogiem czai się jakieś zagrożenie.
Cały proces wysyłania, odbierania i przetwarzania sygnałów jest tak błyskawiczny, że mierzy się go w pikosekundach. Dla zobrazowania warto podać przelicznik wg. którego 3,3 pikosekundy to czas, w którym światło pokonuje 1 mm.
Naukowcy widzą dla swojego wynalazku wiele zastosowań. Między innymi, kamery tego typu sprawdziłyby się w zadaniach służb ratowniczych np. w odnajdywaniu osób uwięzionych pod zawalonymi budynkami, w medycynie w roli endoskopu czy też w motoryzacji do rozpoznawania, co kryje się za ślepym zakrętem. Zasadę działania i możliwości zobaczcie na filmie poniżej.