Kąpiel w oceanie Ferrari wartego 1,5 mln $

Jakiś czas temu w internecie ogromną popularnością cieszył się filmik, na którym widać jak z niewyjaśnionych powodów Bugatti Veyron wpada do słonego jeziora. Słoną kąpielą zakończyła się również jazda jednego z kanadyjskich właścicieli Ferrari Enzo FXX.

Jakiś czas temu w internecie ogromną popularnością cieszył się filmik, na którym widać jak z niewyjaśnionych powodów Bugatti Veyron wpada do słonego jeziora. Słoną kąpielą zakończyła się również jazda jednego z kanadyjskich właścicieli Ferrari Enzo FXX.

Jakiś czas temu w internecie ogromną popularnością cieszył się filmik, na którym widać jak z niewyjaśnionych powodów Bugatti Veyron wpada do słonego jeziora. Słoną kąpielą zakończyła się również jazda jednego z kanadyjskich właścicieli Ferrari Enzo FXX.

Wypadek ten zdarzył się w czasie imprezy 1,300-mile Targa Newfoundland. Kierowca rozpędzonego Ferrari stracił panowanie nad samochodem i wjechał do oceanu. Samochód nie doznał poważnych uszkodzeń, ma jedynie pęknięty reflektor, ale najgorszym czynnikiem jest słona woda, która z pewnością niekorzystnie wpłynie na metalowe części samochodu.

Reklama

Na szczęście kierowcy i pilotowi nic się nie stało. Z pewnością właściciel zdecyduje się na renowację wartego 1,5 dolarów auta i fajnie byłoby gdyby zdecydował się na przywrócenie bolidowi oryginalnego wyglądu nadwozia. Nie wiemy jak co Wy myślicie na jego temat, ale naszym zdaniem wszystkie naklejki psują niesamowity wygląd samochodu.

Źródło: Jalopnik

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy