Kaszalot stał się symbolem nadchodzącego kataklizmu

Na plaży w Hiszpanii odkryto martwego kaszalota. I nie byłby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w jego żołądku odkryto coś, co powinno nam wszystkim uświadomić, że czeka nas przerażająca przyszłość, którą sami sobie zgotujemy...

Na plaży w Hiszpanii odkryto martwego kaszalota. I nie byłby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w jego żołądku odkryto coś, co powinno nam wszystkim uświadomić, że czeka nas przerażająca przyszłość, którą sami sobie zgotujemy...

Na plaży w Hiszpanii odkryto martwego kaszalota. I nie byłby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w jego żołądku odkryto coś, co powinno nam wszystkim uświadomić, że czeka nas przerażająca przyszłość, którą sami sobie zgotujemy.

Eksperci przeprowadzili wnikliwe badania kaszalota, aby dowiedzieć się, dlaczego te ogromne morskie stworzenie zginęło. Okazało się, że mierzącego prawie 13 metrów ssaka zabiła 29-kilogramowa sterta plastikowych śmieci. Zalegały one w jego żołądku przez wiele miesięcy, aż doprowadziły do zapalenia błony śluzowej.

Reklama

Niestety, to nie jest odosobniony przypadek. Na plażach coraz większej ilości krajów odkrywane są stworzenia morskie dosłownie napakowane tworzywami sztucznymi. Sytuacja jest tragiczna, a będzie jeszcze gorzej.

Naukowcy alarmują, że już 1/3 spożywanych przez nas ryb żywiła się plastikiem, więc jedząc je, sami wypełniamy nim swoje żołądki. Za niespełna 10 lat w morzach i oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.

W ciągu tylko jednej minuty na całym świecie kupujemy ok. miliona napojów w plastikowych butelkach. Za 4 lata ta liczba wzrośnie o 20 procent, a więc tylko w jednym roku zakupimy ich 583 miliardy sztuk na całym świecie. Co ciekawe, 10 lat wcześniej zakupowaliśmy ich ok. 300 miliardów, więc mamy tutaj ogromną tendencję wzrostową.

W tej chwili w oceanach tworzyw sztucznych znajduje się aż 170 milionów ton. Te plastiki, które dzisiaj trafiają do akwenów, będą zagrożeniem dla wszystkich żyjących na naszej planecie stworzeń, w tym nas, nawet za 400 lat.

Za taką sytuację winni są wszyscy ci, którzy nie segregują śmieci i wyrzucają tworzywa sztuczna w okolicach akwenów. Stamtąd dostają się one do rzek, mórz, oceanów, a tam są one często mylone przez stworzenia morskie z pożywieniem, jak stało się to w przypadku omawianego kaszalota.

Jak możecie przyczynić się do poprawy sytuacji i zapewnienia sobie życia w czystszym świecie? Bardzo prosto. Ograniczcie zakup wody w butelkach plastikowych, nie używajcie plastikowych sztućców czy słomek i nie wyrzucajcie plastikowych śmieci gdzie popadnie. Jeśli nie skorzystacie z tej rady, to pamiętajcie, że prędzej czy później wyrzucony przez Was plastik trafi do Waszych żołądków, tylko nieco w innej postaci.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. EspNaturalesMur/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy