Keylogger znaleziony w laptopach HP

Zajmująca się bezpieczeństwem informatycznym szwajcarska firma Modzero ogłosiła wczoraj, że w niektórych modelach laptopów HP udało się jej znaleźć niebezpieczne oprogramowanie. Program ten zachowuje się jak typowy keylogger - rejestruje każde uderzenie w klawisz na klawiaturze i zapisuje je w pliku.

Zajmująca się bezpieczeństwem informatycznym szwajcarska firma Modzero ogłosiła wczoraj, że w niektórych modelach laptopów HP udało się jej znaleźć niebezpieczne oprogramowanie. Program ten zachowuje się jak typowy keylogger - rejestruje każde uderzenie w klawisz na klawiaturze i zapisuje je w pliku.

Zajmująca się bezpieczeństwem informatycznym szwajcarska firma Modzero ogłosiła wczoraj, że w niektórych modelach laptopów HP udało się jej znaleźć niebezpieczne oprogramowanie. Program ten zachowuje się jak typowy keylogger - rejestruje każde uderzenie w klawisz na klawiaturze i zapisuje je w pliku.

Oznacza to, że każdy kto uzyska dostęp do lokalnych plików na komputerze, będzie miał nieograniczony dostęp do wszystkiego, co z klawiatury wprowadzaliśmy - zarówno prywatnej korespondencji jak i haseł.

Programem, który zbiera takie dane okazała się być paczka sterowników audio Conexant HD, które są wykorzystywane przez wiele z laptopów HP z serii ZBook, Probook czy Elitebook. Program ten w taki dość pokrętny sposób sprawdza czy nie został wciśnięty klawisz funkcji odpowiadający za wyłączenie dźwięku lub za głośność.

Reklama

HP wypuściło już łatkę, która usuwa złośliwy program, a także zapisany przez niego plik - trafiła ona na nowsze komputery amerykańskiego producenta, wyprodukowane w roku 2016 i wzwyż, a dziś trafiać ma na maszyny starsze.

Źródło: , Zdj.: Johan Arwidmark/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama