Kierowcy ścigają się z GPS-em

Nawigacja satelitarna to jeden z wynalazków, który w największym stopniu przyczynił się do komfortu podróżowania. Jednak jak się okazuje może ona wpływać również na niebezpieczne zachowania na drodze, które nie wynikają wcale ze zbyt późnego wskazania skrętu na danym skrzyżowaniu.

Nawigacja satelitarna to jeden z wynalazków, który w największym stopniu przyczynił się do komfortu podróżowania. Jednak jak się okazuje może ona wpływać również na niebezpieczne zachowania na drodze, które nie wynikają wcale ze zbyt późnego wskazania skrętu na danym skrzyżowaniu.

Nawigacja satelitarna to jeden z wynalazków, który w największym stopniu przyczynił się do komfortu podróżowania. Jednak jak się okazuje może ona wpływać również na niebezpieczne zachowania na drodze, które nie wynikają wcale ze zbyt późnego wskazania skrętu na danym skrzyżowaniu.

Brytyjska instytucja ICM Research zajmująca się badaniami opinii publicznej sprawdziła zachowania kierowców korzystających na co dzień z nawigacji satelitarnej w samochodzie. Wyniki te były dość dużym zaskoczeniem zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę jak duży procent z przebadanych był uczestnikiem wypadku, kolizji bądź innej niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Reklama

W badaniu tym ponad 7,2 mln kierowców przyznało się, że w czasie korzystania z nawigacji satelitarnej w podróży ściga się z sugerowanym przez nią czasem dotarcia do celu. Brzmi niewinnie jednak jeśli pójdziemy o krok dalej okaże się, że ta gra prowadzi często do wielu nieprzyjemności. Okazało się bowiem, że z 144 000 z tej grupy było uczestnikami wypadku drogowego, 200 000 z nich miało drobniejsze przygody takie jak uderzenie w krawężnik, a ok 161 000 przyznało się, że było autorami tzw. aspołecznych zachowań na drodze.

Rosnąca popularność nawigacji satelitarnych użytkowanych przez kierowców z pewnością wpłynie jeszcze do zwiększenia liczby tego typu zjawisk na drodze. Prostym zabiegiem mogłoby być wyeliminowanie z głównego widoku mapy czasu przejazdu. Jednak jak zwykle nic nie zastąpi rozwagi i odpowiedzialności na drodze.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy