Kokaina zjada ciało

Kokaina nie jest zbyt zdrowa - nie trzeba chyba nikogo o tym przekonywać. Ostatnio jednak ten narkotyk może być jeszcze groźniejszy niż dotychczas. Do lekarzy zaczęli zgłaszać się ludzie, którym dosłownie wyjada ona ciało. A wszystko przez chciwość dealerów.

Kokaina nie jest zbyt zdrowa - nie trzeba chyba nikogo o tym przekonywać. Ostatnio jednak ten narkotyk może być jeszcze groźniejszy niż dotychczas. Do lekarzy zaczęli zgłaszać się ludzie, którym dosłownie wyjada ona ciało. A wszystko przez chciwość dealerów.

Kokaina nie jest zbyt zdrowa - nie trzeba chyba nikogo o tym przekonywać. Ostatnio jednak ten narkotyk może być jeszcze groźniejszy niż dotychczas. Do lekarzy zaczęli zgłaszać się ludzie, którym dosłownie wyjada ona ciało. A wszystko przez chciwość dealerów.

Lewamizol jest legalnym środkiem używanym przez weterynarzy do odrobaczania bydła. Ma on jedną zaletę - jest tańszy od kokainy, a do jego ubocznych efektów zalicza się "poprawianie nastroju" i podwyższenie aktywności. Dlatego południowoamerykańskie gangi - źródło wszelkiej światowej kokainy postanowiły zrobić złoty interes uzupełniając prawdziwy narkotyk tym środkiem.

Reklama

Obecnie liczy się, że około 3/4 znajdującego się na rynku narkotyku to właśnie Lewamizol.

Środek ten może powodować także stan nazywany purpura (od łacińskiej nazwy oznaczającej właśnie kolor purpurowy) - silną wysypkę powodowaną przez krwawienie wewnątrz skóry. Wiadomo też o kilku przypadkach gdy do lekarzy zgłosiły się osoby, których skóra w okolicach miejsc, które miały kontakt z narkotykiem była czarna i gnijąca (jeśli chcecie coś bardziej obrazowego - - bardzo drastyczne).

Jednak nie to jest najgorsze - Lewamizol może bowiem prowadzić także u ludzi do stanu, w którym nasz własny układ odpornościowy atakuje szpik kostny - co prowadzi z kolei do krytycznie niskiego stanu białych krwinek.

Wygląda na to, że gangi narkotykowe nie dbają o zdrowie swoich klientów ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy