Koniec Terminatora?

Dwa lata temu do kin trafił Terminator: Genisys, który jednak nieco zawiódł fanów serii (i nie tylko) - a ci pokazali to portfelem. Sytuacja ta nie spodobała się na tyle producentom, że ci zamierzają zrezygnować z kręcenia dalszych sequeli.

Dwa lata temu do kin trafił Terminator: Genisys, który jednak nieco zawiódł fanów serii (i nie tylko) - a ci pokazali to portfelem. Sytuacja ta nie spodobała się na tyle producentom, że ci zamierzają zrezygnować z kręcenia dalszych sequeli.

Dwa lata temu do kin trafił Terminator: Genisys, który jednak nieco zawiódł fanów serii (i nie tylko) - a ci pokazali to portfelem. Sytuacja ta nie spodobała się na tyle producentom, że ci zamierzają zrezygnować z kręcenia dalszych sequeli.

New York Daily News powołując się na źródło bliskie studiu Paramount Pictures twierdzi, że producenci nie mają już ochoty na dalsze przygody Arndolda i Emilii Clarke w roli T-1000 i Sary Connor, co związane jest ze niezadowalającym wynikiem kasowym ostatniej części o podtytule Genisys.

Jednak nie znaczy to wcale, że pożegnamy Terminatora - w styczniu pojawiły się dość zaskakujące informacje, zgodnie z którymi Terminator miałby doczekać się rebootu, a czuwać nad tym miał sam James Cameron w wolnej chwili czasu pomiędzy kręceniem kolejnych (pięciu) części Avatara.

Reklama

Cóż, razem z Arnoldem zakończy się pewna era, ale może Cameron ma jeszcze świeże pomysły, które ożywią tę serię?

Źródło: , Zdj.: TriStar Pictures

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy