Kontrowersyjny lek odtworzony przez nastolatków

W zeszłym roku sporo niesławy zyskał dla siebie Martin Shkreli, który zainwestował w firmę Turing Pharmaceuticals i podniósł natychmiast cenę jednego z produkowanych przez nią leków z 13.5 do 700 dolarów za tabletkę. Teraz lek ten udało się odtworzyć grupie uczniów szkoły średniej.

W zeszłym roku sporo niesławy zyskał dla siebie Martin Shkreli, który zainwestował w firmę Turing Pharmaceuticals i podniósł natychmiast cenę jednego z produkowanych przez nią leków z 13.5 do 700 dolarów za tabletkę. Teraz lek ten udało się odtworzyć grupie uczniów szkoły średniej.

W zeszłym roku sporo niesławy zyskał dla siebie Martin Shkreli, który zainwestował w firmę Turing Pharmaceuticals i podniósł natychmiast cenę jednego z produkowanych przez nią leków z 13.5 do 700 dolarów za tabletkę. Teraz lek ten udało się odtworzyć grupie uczniów szkoły średniej.

Lek Daraprim, używany do walki z toksoplazmozą - chorobą pasożytniczą, na którą cierpią głównie ludzie z długotrwale osłabioną odpornością - jest obecny na rynku od 62 lat, a prawa patentowe do pirymetaminy - to składnik aktywny tego leku - już dawno wygasły i każda zainteresowana firma może rozpocząć produkcję generycznego odpowiednika.

Reklama

Teraz pirymetaminę udało się odtworzyć grupie australijskich 17-latków, którzy chcieli spróbować swoich sił z zadaniem naprawdę wymagającym, a przy tym chcieli utrzeć nosa Shkreliemu. Bo tak naprawdę nic nie uzasadnia tak wywindowanej ceny leku, jeśli potrafią go stworzyć nastolatkowie w szkolnym laboratorium.

Obecnie poza Turing Pharmaceuticals, Deraprim produkuje także Imprimis Pharmaceuticals, które sprzedaje swój lek po dolarze od tabletki, jednak nie został on oficjalnie zatwierdzony przez amerykańską federalną Agencję Żywności i Leków, wobec czego jest sprzedawany wszędzie, tylko nie w USA.

Źródło: , Zdj.: By Tom Varco (Own work) [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy