Kto rano wstaje, temu Pan Bóg (nie) daje
Hiszpańscy naukowcy postanowili sprawdzić, czy świat rzeczywiście jest stworzony dla wstających wcześnie rano skowronków, czy też dla sów, które lubią sobie dłużej pospać. Wnioski okazały się zaskakujące.
Hiszpańscy naukowcy postanowili sprawdzić, czy świat rzeczywiście jest stworzony dla wstających wcześnie rano skowronków, czy też dla sów, które lubią sobie dłużej pospać. Wnioski okazały się zaskakujące.
Popularne powiedzenie "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje" nie pozostawia żadnych wątpliwości, dla kogo jest świat stworzony. Wstające skoro świt skowronki mają do zagospodarowania cały dzień. Mogą już z samego rana zarejestrować się w przychodni lekarskiej, kupić świeże warzywa na targu czy też wyprawić dzieci do szkoły.
Życie tych, którzy uwielbiają sobie dłużej pospać, jest trudniejsze. Nigdzie nie zdążają i mają wrażenie, że omija ich najlepsze. Jednak to tylko pozory. Badacze z Uniwersytetu Madryckiego udowodnili, że sowy mają znaczną przewagę nad skowronkami. Dlaczego?
Bo mają od nich większy intelekt. Wzięło się to z dalekiej przeszłości, kiedy ciekawe świata sowy chodziły spać późno, bo według nich najlepsze działo się w nocy, a one nie mogły tego przegapić. Japońscy naukowcy już w 2001 roku stwierdzili, że istnieje coś takiego, jak gen sowy.
Ten typ człowieka kładzie się późno spać i późno też wstaje, ponieważ największą zdolność twórczą osiąga dopiero w godzinach wieczornych, czasem nawet w samym środku nocy. To właśnie wtedy powstają najlepsze utwory muzyczne, dzieła literackie, dokonywane są historyczne odkrycia. Sowy nie mogą być zmuszane do wczesnego wstawania, ponieważ może się to skończyć dla nich ciężką depresją.
Po za tym, nawet jeśli sowa zacznie wstawać z kurami, to na niewiele się przyda, do południa będzie senna, rozbita i trudno się jej będzie skoncentrować, a co dopiero stworzyć coś konkretnego. Sowy są ekstrawertykami i osobami twórczymi, poetami, artystami i wynalazcami. Nie zawsze poddają się regułom, lubią w swoim życiu trochę chaosu, zamieszania.
Natomiast ludzie typu skowronkowego są ułożeni, lubią konkretny podział dnia, dlatego najczęściej zostają urzędnikami i księgowymi. Naukowcy wciąż jeszcze nie poznali wszystkich tajników naszych genów. Zanim jednak nauczymy się je w pełni wykorzystywać już teraz możemy polepszyć życie sobie i innym, np. zatrudniając sowy wyłącznie na drugie lub trzecie zmiany, a skowronki na pierwsze.
Poczynione przez hiszpańskich naukowców badania wskazują, że taki podział znacząco zmniejsza liczbę wypadków przy pracy, którym często podlegają skowronki na nocnej zmianie, zwiększa również wydajność i zmniejsza straty finansowe w firmie.
A Wy jesteście skowronkami czy sowami? Zapraszamy do komentowania!