Kubański analogowy "internet"

Na Kubie panuje nadal dość ścisła cenzura, a sam dostęp do sieci jest tam potwornie drogi. Dlatego Kubańczycy, aby mieć dostęp do dóbr kultury, stworzyli coś na kształt analogowego odpowiednika internetu - z pomocą tej manualnej, przenoszonej na pendrive'ach sieci najnowszy film może dotrzeć z jednego końca wyspy na drugi. Zobaczcie ciekawy, krótki dokument na temat tej praktyki.

Na Kubie panuje nadal dość ścisła cenzura, a sam dostęp do sieci jest tam potwornie drogi. Dlatego Kubańczycy, aby mieć dostęp do dóbr kultury, stworzyli coś na kształt analogowego odpowiednika internetu - z pomocą tej manualnej, przenoszonej na pendrive'ach sieci najnowszy film może dotrzeć z jednego końca wyspy na drugi. Zobaczcie ciekawy, krótki dokument na temat tej praktyki.

Na Kubie panuje nadal dość ścisła cenzura, a sam dostęp do sieci jest tam potwornie drogi. Dlatego Kubańczycy, aby mieć dostęp do dóbr kultury, stworzyli coś na kształt analogowego odpowiednika internetu - z pomocą tej manualnej, przenoszonej na pendrive'ach sieci najnowszy film może dotrzeć z jednego końca wyspy na drugi. Zobaczcie ciekawy dokument na temat tej praktyki.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy