Lamborghini Gallardo zniszczone w ramach protestu

Wczoraj obchodzony był Światowy Dzień Konsumenta. W związku z tym w wielu zakątkach naszej planety odbywały się konferencje, imprezy i różnego rodzaju happeningi. Jednak wszystkie wydarzenia razem wzięte nie przebiją tego co miało miejsce w jednym z chińskich miast.

Wczoraj obchodzony był Światowy Dzień Konsumenta. W związku z tym w wielu zakątkach naszej planety odbywały się konferencje, imprezy i różnego rodzaju happeningi. Jednak wszystkie wydarzenia razem wzięte nie przebiją tego co miało miejsce w jednym z chińskich miast.

Wczoraj obchodzony był Światowy Dzień Konsumenta. W związku z tym w wielu zakątkach naszej planety odbywały się konferencje, imprezy i różnego rodzaju happeningi. Jednak wszystkie wydarzenia razem wzięte nie przebiją tego co miało miejsce w jednym z chińskich miast.

Jak bardzo można być zdesperowanym z powodu nie przestrzegania praw konsumenta pokazał pewien chiński biznesmen. Jakiś czas temu postanowił kupić sobie Lamborghini Gallardo. Jednak bardzo szybko we włoskim samochodzie zaczęły występować różne usterki, z którymi serwis nie potrafił bądź nie chciały usunąć. Cierpliwość właściciela Lambo skończyła się wczoraj. Był on już tak zirytowany jakością obsługi, że postanowił wynająć ludzi uzbrojonych w ciężkie narzędzia i publicznie zniszczyć bajecznie drogie auto.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy