Liga Europejska w ipla.tv!

3 zespoły z Portugalii, 2 z Holandii oraz po jednym z Hiszpanii, Rosji i Ukrainy - te ekipy wciąż walczą o trofeum Ligi Europejskiej. Przy odpowiedniej próbie losu możliwa jest nawet portugalska obsada finału. Czy jednak jest na to realna szansa?

3 zespoły z Portugalii, 2 z Holandii oraz po jednym z Hiszpanii, Rosji i Ukrainy - te ekipy wciąż walczą o trofeum Ligi Europejskiej. Przy odpowiedniej próbie losu możliwa jest nawet portugalska obsada finału. Czy jednak jest na to realna szansa?

3 zespoły z Portugalii, 2 z Holandii oraz po jednym z Hiszpanii, Rosji i Ukrainy - te ekipy wciąż walczą o trofeum Ligi Europejskiej. Przy odpowiedniej próbie losu możliwa jest nawet portugalska obsada finału. Czy jednak jest na to realna szansa?

Ćwierćfinały Ligi Europejskiej zapowiadają się niemniej ciekawie, niż rozgrywana we wtorki i środy Liga Mistrzów. Wszystkie zespoły chcą coś osiągnąć, zwłaszcza że nie mają za bardzo szans ku temu na krajowych podwórkach. Jakie 4 drużyny pozostaną na polu walki? Przyjrzyjmy im się bliżej.

Reklama

Porto - Spartak Moskwa

Według fachowców różnica poziomów pomiędzy obydwoma zespołami jest porównywalna do tej, jaką mogliśmy wczoraj oglądać w meczu Barcelona - Szachtar. Porto pewnie prowadzi w lidze krajowej i już praktycznie zapewniło sobie wczesne mistrzostwo Portugalii. Zgoła inaczej wygląda sytuacja Spartaka, który bardzo nieciekawie rozpoczął zmagania w rosyjskiej Premier League (system wiosna - jesień) i po trzech kolejkach ma zaledwie jedno zwycięstwo. Rosjanie jednak będą starali się o sprawienie niespodzianki, tak jak to było w przypadku konfrontacji z Ajaxem, którego pokonali najpierw 1:0, a potem 3:0.

Benfica - PSV

Dużo bardziej wyrównana rywalizacja zapowiada się dzisiaj w Lizbonie, gdzie miejscowa Benfica będzie podejmować PSV Eindhoven. Oba zespoły są drugie w tabelach krajowych, jednak tylko Holendrzy mogą jeszcze powalczyć o mistrzostwo. Benfica już przegrała wyścig z FC Porto. Bukmacherzy wyżej cenią umiejętności dzisiejszych gospodarzy, wcale nie skazując przy tym PSV na pożarcie. Czy mimo wszystko zespół Freda Ruttena zdoła się obronić przed naporem Portugalczyków?

Villarreal - Twente

Ciekawie będzie wyglądało spotkanie czwartego w Primera Division Villarrealu, który spróbuje wypracować sobie zaliczkę przed meczem rewanżowym z liderem ligi holenderskiej. Twente jednak na pewno nie odda skóry łatwo i jeżeli ktoś jest dzisiaj w stanie wygrać na wyjeździe, to chyba właśnie Holendrzy. Chociaż z drugiej strony Nilmar i Giuseppe Rossi na pewno spróbują dopilnować, by "Żółta Łódź Podwodna" mogła się tego wieczoru cieszyć z trzech punktów.

Dynamo Kijów - Sporting Braga

Czwarta para to zestawienie dwóch największych niespodzianek tegorocznej edycji LE. Pogromcy Manchesteru City (Dynamo) oraz Liverpoolu (Sporting) zmierzą się dzisiaj w pierwszej walce o półfinał turnieju. Lekkim faworytem jest zespół Andrija Szewczenki, jednak Europa już zdążyła się przekonać na co rzeczywiście stać trzeci zespół ligi portugalskiej. Jedno jest pewne: będzie ciekawie!

Spotkanie Benfiki z PSV oraz opisany przed chwilą mecz Dynama ze Sportingiem będziecie mogli zobaczyć na żywo o 20.00 dzięki platformie! Po obu spotkaniach odbędzie się też bezpłatna transmisja skrótów z wszystkich dzisiejszych meczów w ramach Ligi Europejskiej. Zapraszamy!

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy