Lockheed Martin ujawnia, że pracuje nad następcą SR-71 Blackbird

Szef najbardziej tajemniczego i słynnego na całym świecie oddziału Lockheed Martina o nazwie Skunk Works, po wielu latach milczenia zdradził, że jego ludzie pracują nad następcą kultowego SR-71 Blackbird. Póki co, maszyna określana wewnętrznie jest przez inżynierów jako SR-72...

Szef najbardziej tajemniczego i słynnego na całym świecie oddziału Lockheed Martina o nazwie Skunk Works, po wielu latach milczenia zdradził, że jego ludzie pracują nad następcą kultowego SR-71 Blackbird. Póki co, maszyna wewnętrznie określana jest przez inżynierów jako SR-72.

Lockheed Martin rozpoczął prace nad nowym samolotem ok. 4 lata temu. Było to możliwe, ponieważ ten jeden z największych koncernów zbrojeniowych świata dysponuje już technologią budowy napędu, który łączy w sobie możliwości silnika odrzutowego i rakietowego.

Według koncernu, nowa maszyna bez problemu będzie zdolna do przemieszczania się z prędkościami dochodzącymi do 7500 km/h. Projekt prowadzony jest we ścisłej współpracy z inżynierami z Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA).

Szef Skunk Works zdradził również, że testy silnika prowadzono pomiędzy 2013 a początkiem 2017 roku we współpracy z firmą Aerojet Rocketdyne. Niestety, nie wiadomo, czy DARPA ma już gotową maszynę, którą testowała w powietrzu, czy może chodzi tylko o naziemne testy samego silnika. Nie ma też informacji, na jakiej zasadzie działa napęd.

Wizja następcy kultowego SR-71 Blackbird. Fot. Lockheed/Twitter.

Przewidywany termin wejścia następcy Blackbirda do służby to okolice 2030 roku. Budowa demonstratora tej technologii jest wyceniana na blisko 1 miliard dolarów amerykańskich.

W odróżnieniu od SR-71, będzie to maszyna bezzałogowa, co ma znacząco zwiększyć bezpieczeństwo lotów oraz ułatwić wykonywanie niebezpiecznych zadań. Superszybki dron ma być również niewidoczny dla radarów, poprzez zastosowanie kolejnej wersji technologii Stealth.

Przypomnijmy, że od kilku lat w globalnej sieci pojawiają się informacje o dziwnych dźwiękach (wybuchach) dochodzących z nieba nad północnymi stanami USA i Wielką Brytanią. Być może były to testy omawianego napędu.

SR-72 prawdopodobnie budowany jest i testowany w słynnej bazie w Nevadzie o nazwie Strefa 51 (Dreamland). W ostatnich latach na terenie bazy zostały postawione nowe, duże obiekty (hangary), a cały teren został odgrodzony wielkim murem, aby nie można było obserwować go z pobliskich wzgórz ().

Co istotne, nad napędem łączącym w sobie zalety silnika odrzutowego i rakietowego pracują również Brytyjczycy, w ramach projektu rakietoplanu Skylon (). Podobne plany ma również Boeing ().

Źródło: / Fot. Lockheed Martin/Twitter

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas