Lot w wingsuicie przez płonącą obręcz

Uli Emanuele znany jest ze swoich mrożących krew w żyłach lotów w wingsuitcie, które od kilku lat nagrywa we włoskich Alpach. Tym razem fan sportów ekstremalnych postanowił przelecieć z ogromną prędkością przez płonącą obręcz. Z pomocą swoich przyjaciół udało mu się zrealizować swoje marzenie...

Uli Emanuele znany jest ze swoich mrożących krew w żyłach lotów w wingsuitcie, które od kilku lat nagrywa we włoskich Alpach. Tym razem fan sportów ekstremalnych postanowił przelecieć z ogromną prędkością przez płonącą obręcz. Z pomocą swoich przyjaciół udało mu się zrealizować swoje marzenie...

Uli Emanuele znany jest ze swoich mrożących krew w żyłach lotów w wingsuitcie, które od kilku lat nagrywa we włoskich Alpach. Tym razem fan sportów ekstremalnych postanowił przelecieć z ogromną prędkością przez płonącą obręcz.

Z pomocą przyjaciół udało mu się zrealizować swoje marzenie, a jego szaleńczy lot wyglądał tak jak zwykle, czyli przerażająco.

Zanim Uli zdecydował się na skok, dokonał wielu pomiarów i obliczeń, które miały zagwarantować mu pełne bezpieczeństwo. Jak poszło, zobaczcie na powyższym filmie.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy