Manekiny do testów zderzeniowych tyją

Osoby otyłe mają o 80% większe ryzyko poniesienia śmierci w wyniku wypadku drogowego od osób o prawidłowej wadze. Ten prosty fakt skłonił ostatnio największego producenta manekinów do testów zderzeniowych - firmę Humanetics - do zmiany swoich produktów tak, aby te reprezentowały osoby o większej masie.

Osoby otyłe mają o 80% większe ryzyko poniesienia śmierci w wyniku wypadku drogowego od osób o prawidłowej wadze. Ten prosty fakt skłonił ostatnio największego producenta manekinów do testów zderzeniowych - firmę Humanetics - do zmiany swoich produktów tak, aby te reprezentowały osoby o większej masie.

Osoby otyłe mają o 80% większe ryzyko poniesienia śmierci w wyniku wypadku drogowego od osób o prawidłowej wadze. Ten prosty fakt skłonił ostatnio największego producenta manekinów do testów zderzeniowych - firmę Humanetics - do zmiany swoich produktów tak, aby te reprezentowały osoby o większej masie.

Statystyki te przedstawiają się tak zatrważająco, bo - zdaniem CEO Humanetics Chrisa O'Connora - im bardziej ktoś jest otyły, tym gorszą pozycję zajmuje podczas siedzenia w pojeździe. Dlatego najnowszy manekin opracowany przez tę firmę - Thor - reprezentować ma pod każdym możliwym względem osobę otyłą, ważącą 120 kilogramów z BMI wynoszącym 35 (według standardów wyznaczonych przez rządowe agencje od 30 zaczyna się otyłość, 35 oznacza otyłość bardziej zaawansowaną).

Reklama

Ponadto został on wyposażony w bardziej precyzyjny zestaw sensorów, który ma umożliwić tworzenie jeszcze bezpieczniejszych aut - także dla osób z nadwagą.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy