Marihuana skutecznie leczy chore dzieci
Legalizacja marihuany w kilku stanach USA ma coraz wiele oblicz, a jedno z nich jest ratunkiem życia dla wielu poważnie chorych dzieci. Władze stanów, które zdecydowały się udostępnić swoim mieszkańcom i turystom "zielsko" do celów rekreacyjnych i leczniczych, "skarżą" ...
Legalizacja marihuany w kilku stanach USA ma coraz wiele oblicz, a jedno z nich jest ratunkiem życia dla wielu poważnie chorych dzieci. Władze stanów, które zdecydowały się udostępnić swoim mieszkańcom i turystom "zielsko" do celów rekreacyjnych i leczniczych, , że nie wiedzą, co mają z nimi zrobić i myślą nawet o obniżeniu podatków.
Legalizacja odbiła się również szerokim echem na całym świecie i ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Tymczasem jedna z jej odmian (lecznicza), którą uprawiają bracia Stanley z Colorado Springs, ma w sobie tylko 0,5 procenta THC, czyli substancji psychoaktywnej, a za to aż 80 procent CBD (Kannabidiolu), czyli substancji leczniczej.
To właśnie ona ratuje dzieci z najcięższą, lekooporną postacią epilepsji, tzw. syndromem Draveta. Bracia Stanley nazwali swoją odmianę Charlotte's Web, na cześć dziewczynki o imieniu Charlotte, która eksperymentalnie przyjmuje z niej olejki. Dziewczynka przed kuracją miała nawet 300 napadów tygodniowo, a zawsze kończyły się one tak samo, czyli zatrzymaniem akcji serca dziecka.
Reanimacja przywracała jej funkcje życiowe, ale taka egzystencja to prawdziwy koszmar dla Charlotte. Odkąd dziecko przyjmuje olejki zawierające CBD z marihuany, napady pojawiają się tylko 2-3 razy w miesiącu. Dziewczynka w końcu zaczęła normalnie żyć, rozwijać się, spędzać czas na dworze i z przyjaciółmi.
Olejek Charlotte Web finansuje organizacja non profit Realm of Caring, założona przez braci Stanleyów. Dzięki donatorom cena to 5 centów za miligram. Oprócz Charlotte, leczonych tą metodą jest jeszcze 40 innych dzieci. Warto zauważyć, że niebawem na rynek wejdzie lek o nazwie Epidiolex(R), który zawiera występujący w naturalnej postaci w konopiach Kannabidiol (CBD).
Przeprowadzone na małych pacjentach testy wykazały aż 90-procentowe ustąpienie napadów u 33 procent z nich, a 70-procentowe u 44 procent maluchów. Jak widzimy, nawet tak kontrowersyjne używki jak marihuana, mogą mieć nieoczekiwanie pozytywne skutki.