Mars One wybrał tysiąc kolonistów
Holenderska organizacja Mars One, która - jak być może pamiętacie - chce już w 2025 roku wysłać na Czerwoną Planetę pierwszych kolonistów, spośród ponad 200 tysięcy zgłoszeń wybrała właśnie tysiąc wstępnych kandydatów. Jeśli zgłosiliście się aby zostać ziemskim ambasadorem na Marsie sprawdźcie e-maila - być może jest tam zaproszenie i dla Was.
Holenderska organizacja , która - jak być może pamiętacie - chce już w 2025 roku wysłać na Czerwoną Planetę pierwszych kolonistów, spośród ponad 200 tysięcy zgłoszeń wybrała właśnie tysiąc wstępnych kandydatów. Jeśli zgłosiliście się aby zostać ziemskim ambasadorem na Marsie sprawdźcie e-maila - być może jest tam zaproszenie i dla Was.
Wszyscy z kandydatów otrzymali wczoraj e-maila z aktualizacją statusu zgłoszenia, także jeśli się Wam nie udało również powinniście otrzymać wiadomość.
Mars One ma jednak dla Was także dobre wieści - w nieokreślonej przyszłości zostanie zorganizowana kolejna runda zgłoszeń, w które być może Wam się uda. A trzeba próbować do skutku biorąc przykład z Claytona Andersona, który aż 15 razy zgłaszał się do programu NASA zanim w końcu udało mu się dostać w 2007 roku na pokład promu Atlantis.
A co czeka 1058 szczęśliwców? Doktor (medycyny) Norbert Kraft będący Głównym Oficerem Medycznym misji zdradził, że wstępnie wyselekcjonowanych kandydatów czekają kolejne testy i symulacje, a ich celem będzie głównie sprawdzenie motywacji każdego z niedoszłych członków załogi Mars One aby dowiedzieć się co dokładnie pcha ich ku kolejnemu wielkiemu krokowi dla ludzkości.
Na razie szczegóły szykowanych testów nie są znane, bo Mars One prowadzi negocjacje ze stacjami telewizyjnymi, które miałyby transmitować wstępne testy - na konkretniejsze informacje możemy liczyć później w roku 2014.
Oprócz wybrania przyszłych astronautów kolejnym ważnym krokiem będzie wysłanie bezzałogowej misji na Marsa co nastąpić ma już w 2018 roku. Firma Lockheed Martin dostarczyć ma usprawniony lądownik Phoenix, a europejskie SSTL ma zbudować satelitę umożliwiającego przesyłanie obrazu na żywo z Marsa na Ziemię.
Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejne wiadomości - Mars One rozbudził w nas ponownie nadzieje na lądowanie człowieka na Marsie.
Źródło: