Maska cyborga

W związku z kończącym się karnawałem mamy dla was świetny pomysł na kostium. W takiej cyber-masce inspirowanej po części Upiorem w Operze, a po części Terminatorem można śmiało wyruszyć nawet na najsłynniejszy karnawał w Wenecji.

W związku z kończącym się karnawałem mamy dla was świetny pomysł na kostium. W takiej cyber-masce inspirowanej po części Upiorem w Operze, a po części Terminatorem można śmiało wyruszyć nawet na najsłynniejszy karnawał w Wenecji.

W związku z kończącym się karnawałem mamy dla was świetny pomysł na kostium. W takiej cyber-masce inspirowanej po części Upiorem w Operze, a po części Terminatorem można śmiało wyruszyć nawet na najsłynniejszy karnawał w Wenecji.

Ryan Sturmer nie chciał zakładać papierowej maski na bal przebierańców, na który wyciągała go żona. Postanowił stworzyć coś bardziej oryginalnego. Mimo, że maska jako taka ma wyłącznie wyglądać, a więc pozbawiona jest jakichkolwiek funkcji użytkowych - posiada jeden ciekawy element. Otóż inspirowane Terminatorem świecące na czerwono oko, sterowane jest przy użyciu specjalnego sensora - aktywowanego przez... oddech. Sensor ten monitoruje tempo i temperaturę oddechu, i na tej podstawie rozświetla diodę LED.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy