MC oficjalnym promotorem nowej FIFY?

Podczas gdy społeczność graczy pilnie wyczekuje dwunastej odsłony serii FIFA, panowie z Electronic Arts wciąż zastanawiają jaki zespół będzie w stanie najlepiej wypromować ich nowe dzieło. I chyba tym razem nie będzie to Manchester United czy Arsenal...

Podczas gdy społeczność graczy pilnie wyczekuje dwunastej odsłony serii FIFA, panowie z Electronic Arts wciąż zastanawiają jaki zespół będzie w stanie najlepiej wypromować ich nowe dzieło. I chyba tym razem nie będzie to Manchester United czy Arsenal...

Podczas gdy społeczność graczy pilnie wyczekuje dwunastej odsłony serii FIFA, panowie z Electronic Arts wciąż zastanawiają jaki zespół będzie w stanie najlepiej wypromować ich nowe dzieło. I chyba tym razem nie będzie to Manchester United czy Arsenal...

Ostatnie wydarzenia w angielskiej Premiership najwyraźniej skłoniły EA do zastanowienia się, który zespół będzie miał największą siłę marketingową i najlepiej rozreklamuje grę FIFA 12. Poprzednie odsłony często były promowane wizerunkami zawodników z Manchesteru United, czy Arsenalu. Tym razem niewykluczone, że "Elektronicy" nawiążą większą współpracę z drużyną Manchesteru City.

Reklama

Słynny producent gier spotkał się niedawno z podopiecznymi Roberta Manciniego, organizując przy okazji mały turniej w nową wersję swojej serii.

"The Citizens" zajęli w ubiegłych rozgrywkach wysokie 3 miejsce w lidze angielskiej, a sam klub coraz wyraźniej realizuje ambitne założenia zostania najlepszym klubie na świecie. Duża w tym oczywiście rola zasobów finansowych arabskiego właściciela klubu, który nie oszczędzał pieniędzy na trenerów oraz samych zawodników. Większość fachowców wierzy, że MC w nadchodzącym sezonie jeszcze dobitniej potwierdzi swoje wysokie aspiracje i w przeciągu kolejnych lat dołączy do grona ścisłej czołówki na świecie. Gdyby tak faktycznie było, to niewykluczone, że FIFA opatrzona numerkiem 13, 14, czy 15, będzie miała podobne motywy:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy