Google Gemini tworzy bogate raporty z wykresami i wizualizacjami. To kosztuje
Generatywna sztuczna inteligencja Google stała się jeszcze bardziej multimodalna. Teraz asystent Gemini we wnioskującym trybie Deep Research dostarczy nie tylko bardziej przemyślane odpowiedzi tekstowe, ale także opatrzy je wykresami, wizualizacjami, animacjami czy interaktywnymi symulacjami. Wcześniej taką funkcjonalność oferowały konkurencyjne czatboty oparte na modelach OpenAI. Nowość w Google Gemini nie jest jednak dostępna dla wszystkich.

Gemini Deep Research dostarczy bardziej wizualne raporty
Najpopularniejsze czatboty oparte na modelach OpenAI i Google oferują swoje odpowiedzi w trybie szybkim lub wolniejszym, ale "myślącym". Sztuczna inteligencja dokopuje się wówczas głębiej, analizuje dane i wnioskuje na ich podstawie, by udzielić bardziej wyczerpującej i trafnej odpowiedzi. Zwykle trwa to dłużej - nawet kilka minut. Aby zmusić AI do głębszego zastanowienia się nad problemem, należy wybrać tryb "Deep Research" w ustawieniach Gemini (tuż pod okienkiem pisania wiadomości), "Zastanów się" w Microsoft Copilot albo "Myślenie" w ChatGPT.
Do tej pory jednak tylko modele OpenAI w trybie głębszego myślenia obok tekstu dostarczały użytkownikom wizualizacji. Potrafiły na poczekaniu wygenerować ilustracje, schematy, wykresy, infografiki i interaktywne symulacje, które pomagały użytkownikowi zrozumieć zagadnienie. Mogą one przedstawiać cokolwiek - od budowy samolotu po statystyki sportowe. Interakcja tych wybranych elementów polega na możliwości klikania elementów przez użytkownika, aby wykonać jakąś akcję - nie są to wtedy statyczne obrazy jpg czy png.
Google przystąpiło do rewolucji AI później niż OpenAI i Microsoft, ale dość szybko nadgoniło rywali, a jego model Gemini jest równie dobry, co GPT i spółka (choć wyniki w poszczególnych benchmarkach są bardzo różne). Teraz został on wyposażony w kolejną funkcję multimodalną - dostarczanie materiałów wizualnych w odpowiedziach trybu myślącego. Na czym do dokładnie polega?
Czytaj, oglądaj, wchodź w interakcje. Ale to nie za darmo
Nowość w Google Gemini pomoże użytkownikom natychmiast wizualizować skomplikowane informacje. "Deep Research wykracza poza tekst, by generować bogate, wizualne raporty uzupełnione customowymi obrazami, wykresami i interaktywnymi symulacjami" - wyjaśnia producent. "Łącząc głęboką analizę i dynamicznymi wizualizacjami, takimi jak diagramy i schematy, Gemini transformuje gęste dane w namacalne, łatwe do zrozumienia wglądy".
Ta nowa funkcja może pomóc użytkownikom w każdej sytuacji, czy to w scenariuszu przydzielania budżetu marketingowego, czy eksplorowania złożonych teorii naukowych. "Zamiast po prostu czytać o strategii, możesz wejść w interakcję z dynamicznym modelem symulacji wewnątrz twojego raportu, aby prognozować wyniki w oparciu o różne zmienne" - wyjaśniają eksperci z Google. To zupełnie zrozumiałe podejście. W końcu goły tekst pozbawiony ilustracji, wykresów, tabel i innych form przedstawienia danych jest nużący i utrudnia zrozumienie tematu.
Gdzie wady? Póki co ta funkcjonalność nie jest ogólnodostępna dla darmowych użytkowników, lecz jedynie dla subskrybentów Google AI Ultra. Subskrypcja pakietu kosztuje 1229,99 zł/mies. (609,99 zł/mies. przez 3 miesiące), więc to nie jest tania zabawa. Spodziewamy się jednak, że prędzej czy później wizualizacje w raportach spowszednieją na tyle, że trafią także do bezpłatnej wersji czatbota.









