Nowość w Google Gemini. AI może zajrzeć do twoich e-maili i plików w chmurze
Popularne czatboty AI nie muszą już ograniczać się do treści z internetu i coraz częściej użytkownik może im przyznać dostęp do swoich prywatnych usług - skrzynki e-mail czy dysku w chmurze. Taką funkcję otrzymał właśnie Google Gemini w trybie Deep Research. Sztuczna inteligencja może teraz zajrzeć do twoich e-maili, czatów i plików, aby wnioskować na ich podstawie i tworzyć lepsze raporty. Dla kogo jest to już dostępne?

Spis treści:
- Sztuczna inteligencja z dostępem do twoich plików i e-maili
- Nowość w Google Gemini. Deep Research może analizować twoje dane
Sztuczna inteligencja z dostępem do twoich plików i e-maili
Czatboty z ostatnich lat (nawet te multimodalne, czyli przetwarzające obrazy, wideo i inne niż tekst typy danych) początkowo miały dostęp jedynie do ogólnodostępnych danych z internetu. Jeśli coś wymagało logowania, nie było opcji, by ChatGPT, Copilot lub Gemini tam dotarł. Gdy potrzebowaliśmy np. analizy treści e-maila, musieliśmy skopiować ją ręcznie i wkleić w oknie czatbota. Teraz można to załatwić dwoma kliknięciami.
W ostatnich latach zaczęło się to zmieniać. Pierwszy był Microsoft 365 Copilot z dostępem do plików w OneDrive, e-maili w Outlooku, czatów w Teams, integracją z aplikacjami Office i nie tylko. Otrzymał on także łączniki (ang. connectors), rodzaj oprogramowania łączącego z zewnętrznymi usługami, np. Google Drive. W takie łączniki został również wyposażony ChatGPT, który od pewnego czasu może sięgać po dane z Gmaila, Kalendarza Google, kalendarza i poczty Outlook, Teams, SharePoint, GitHub, Notion i nie tylko.
Podobna funkcja - choć jeszcze nie wychodząca poza własny ekosystem Google - trafiła właśnie do Gemini. Może on teraz sięgać do treści użytkownika w jego usługach wymagających logowania. Których dokładnie i dla kogo jest to dostępne?
Nowość w Google Gemini. Deep Research może analizować twoje dane
Długo wyczekiwana funkcja trafiła do Gemini Deep Research. Sztuczna inteligencja może teraz łączyć się z zawartością Gmaila, Dysku Google (wliczając w to Docs, Slides, Sheets i pliki PDF) oraz Google Chat, aby korzystać z niej w swoim researchu.
"Możesz teraz zacząć analizę rynku dla nowego produktu, prosząc Deep Research o analizę wstępnych dokumentów z burzy mózgu twojego zespołu, powiązanych wątków e-mail i planów projektu. Albo możesz stworzyć raport o konkurencji, dotyczący konkurencyjnego produktu, który zestawi i porówna publiczne dane z internetu z twoimi strategiami, arkuszami porównawczymi i czatami zespołu" - wymienia Google.
"Ta potężna nowa funkcja jest już dostępna dla wszystkich użytkowników Gemini" - oświadczył producent na blogu. Co prawda na platformie X jest wzmianka o "użytkownikach Gemini Pro i Ultra", jednak sprawdziliśmy i funkcja działa w wersji darmowej bez subskrypcji. Funkcja ta trafiła póki co do wersji desktopowej. Do użytkowników mobilnych trafić ma w nadchodzących dniach.

Jak tego używać? W aplikacji Gemini, w okienku pisania wiadomości kliknij "Narzędzia", a następnie "Deep Research". Kliknij "Źródła" i na wysuwanej liście zaznacz co najmniej jedno źródło - Wyszukiwarkę (czyli ogólnodostępny internet indeksowany przez Google), Gmail, Dysk i/lub Google Chat.









