Miecze świetlne dla prawdziwych Jedi i ... nie tylko

Premiera kolejnej części filmu Gwiezdne Wojny spodziewana jest w 2015 roku, a jak wiadomo każdy szanujący się fan tej kultowej sagi musi posiadać własny miecz świetlny. Jeśli więc jeszcze takowego nie macie, a nie interesują Was tanie gadżety ze sklepów z zabawkami, to produkty firmy Roland Palotai powinny być idealną alternatywą.

Premiera kolejnej części filmu Gwiezdne Wojny spodziewana jest w 2015 roku, a jak wiadomo każdy szanujący się fan tej kultowej sagi musi posiadać własny miecz świetlny. Jeśli więc jeszcze takowego nie macie, a nie interesują Was tanie gadżety ze sklepów z zabawkami, to produkty firmy Roland Palotai powinny być idealną alternatywą.

Premiera kolejnej części filmu Gwiezdne Wojny spodziewana jest w 2015 roku, a jak wiadomo każdy szanujący się fan tej kultowej sagi musi posiadać własny miecz świetlny. Jeśli więc jeszcze takowego nie macie, a nie interesują Was tanie gadżety ze sklepów z zabawkami, to produkty firmy Roland Palotai powinny być idealną alternatywą.

Producent ten ma bowiem w swojej ofercie dużą liczbę fachowych replik tej broni wyprodukowanych z metalu (w tym aluminium), diod LED, a także skórzanych akcentów i innych materiałów, które sprawiają, że ich miecze świetlne wyglądają bardzo autentycznie. W ofercie firmy znajdują się zarówno miecze dla prawdziwych Jedi, jak i tych stojących po drugiej stronie mocy. Niestety wraz z wysoką jakością zazwyczaj idzie wysoka cena i nie inaczej jest tym razem. Najtańsze miecze świetle to koszt 500 dolarów, a np. za limitowany miecz Starkiller trzeba zapłacić aż 2500 dolców.

Reklama

Ponad 1500 zł za najtańszy gadżet wydaje się bardzo wygórowaną ceną, ale biorąc pod uwagę, że znajdują się amatorzy na , to zapewne i te „zabawki” znajdą swoich nabywców.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy