Miłosna podróż statkiem kosmicznym

Tuż po zakończeniu uroczystości ślubnych, para młoda wsiada do statku kosmicznego i leci na orbitę. Następnie od statku oddziela się kapsuła i nowożeńcy w stanie nieważkości rozkoszują się magiczną atmosferą, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz kapsuły.

Tuż po zakończeniu uroczystości ślubnych, para młoda wsiada do statku kosmicznego i leci na orbitę. Następnie od statku oddziela się kapsuła i nowożeńcy w stanie nieważkości rozkoszują się magiczną atmosferą, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz kapsuły.

Tuż po zakończeniu uroczystości ślubnych, para młoda wsiada do statku kosmicznego i leci na orbitę. Następnie od statku oddziela się kapsuła i nowożeńcy w stanie nieważkości rozkoszują się magiczną atmosferą, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz kapsuły, spadając przy tym do oceanu.

Taką wizję miesiąca miodowego ma Yelken Octuri, projektant na co dzień pracujący dla Airbusa, a po pracy marzący o kosmicznych doznaniach, niekoniecznie w samolotach. Jego projekt niezwykłego statku kosmicznego o nazwie HornyMoon, pewnie jeszcze długo nie doczeka się realizacji.

Reklama

Jednak podobno marzenia się spełniają i zapewne właśnie na to liczy Yelken. Chociaż projekt pewnie spodobałby się również wielu parom, które szukają czegoś naprawdę wyjątkowego. Tymczasem pozostaje mu projektowanie kosmicznych wnętrz do największych "podniebnych ptaków", jakie kiedykolwiek zbudowano.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy