Motocykl - składak

Choć motocykl to trochę duże słowo w tym przypadku. Chodzi bowiem o elektryczne cudo, które bardziej przypomina dziecięcy trójkołowy rowerek. No ale zobaczcie sami.

Choć motocykl to trochę duże słowo w tym przypadku. Chodzi bowiem o elektryczne cudo, które bardziej przypomina dziecięcy trójkołowy rowerek. No ale zobaczcie sami.

Choć motocykl to trochę duże słowo w tym przypadku. Chodzi bowiem o elektryczne cudo, które bardziej przypomina dziecięcy trójkołowy rowerek. No ale zobaczcie sami.

Nazywa się toto YikeBike i właśnie wyjeżdża z fabryki. Ma zasięg 6 mil (czyli koło 10 km), prędkość maksymalną 25 km/h i cenę 3.595$ (!). Prawdziwy pojazd przyszłości do zatłoczonych miast? Nie wydaje nam się - podobną rewolucją miał być Segway, którego na dzień dzisiejszy w Polsce zapewne jest tyle egzemplarzy, że można je policzyć na palcach obu rąk. Ale zobaczcie galerię:

Reklama

Jako bonus, filmik z serii "tymczasem, gdzieś w Japonii".

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy