Motocykl z napędem odrzutowym

Jak się nie ma tego co lubi, to się lubi co się ma. Pewien fan motocykli i zarazem marzyciel o podniebnych podróżach w superszybkim myśliwcu, dał upust swoim fantazjom i zbudował... moto-samolot.

Jak się nie ma tego co lubi, to się lubi co się ma. Pewien fan motocykli i zarazem marzyciel o podniebnych podróżach w superszybkim myśliwcu, dał upust swoim fantazjom i zbudował... moto-samolot.

Jak się nie ma tego co lubi, to się lubi co się ma. Pewien fan motocykli i zarazem marzyciel o podniebnych podróżach w superszybkim myśliwcu, dał upust swoim fantazjom i zbudował... moto-samolot.

Jak możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach, przód motoru to część kabiny myśliwca, a tył to nic innego, jak silniki odrzutowe wraz z statecznikiem. Wygląda naprawdę imponująco, pewnie mało kiedy można spotkać go, na zwykłych przyziemnych szlakach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy