Mówiące staniki promują turystykę

Czego to Japończycy nie wymyślą, aby promować swój piękny kraj. Jak myślicie, gdzie tym razem opchnęli zaawansowaną elektronikę? Po tytule już wiecie.

Czego to Japończycy nie wymyślą, aby promować swój piękny kraj. Jak myślicie, gdzie tym razem opchnęli zaawansowaną elektronikę? Po tytule już wiecie.

Czego to Japończycy nie wymyślą, aby promować swój piękny kraj. Jak myślicie, gdzie tym razem opchnęli zaawansowaną elektronikę? Po tytule już wiecie.

Jedna z japońskich firm produkujących bieliznę na pań wpadła na pomysł, aby stworzyć gadające staniki promujące różne ciekawe miejsca znajdujące się w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Jak wiadomo nie od dziś, że panowie lubią gapić się na piersi pań, zamiast ich słuchać, to dlaczego nie połączyć przyjemnego z porzytecznym i wpatrywać się w piękne piersi Japonek, przy tym słuchając ich uroczego głosu?

Reklama

Fajnie, prawda panowie? Niestety staniki "Welcome to Japan" nie trafią do seryjnej sprzedaży, ale pewnie już niedługo będzie można je nabyć na bazarze w słynnym chińskim Shenzhen.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy