Muchołówki dużo sprytniejsze niż sądzono

Muchołówki (Dionaea) - rośliny, które słyną z tego, że są mięsożerne potrafią w jakiś sposób rozpoznawać co nadaje się do jedzenia, a co nie - kiedy należy zamknąć szczęki pułapki wiążąc ofiarę, a kiedy jest to fałszywy alarm. Biologom udało się ostatnio rozgryźć ich sekret.

Muchołówki (Dionaea) - rośliny, które słyną z tego, że są mięsożerne potrafią w jakiś sposób rozpoznawać co nadaje się do jedzenia, a co nie - kiedy należy zamknąć szczęki pułapki wiążąc ofiarę, a kiedy jest to fałszywy alarm. Biologom udało się ostatnio rozgryźć ich sekret.

Muchołówki (Dionaea) - rośliny, które słyną z tego, że są mięsożerne potrafią w jakiś sposób rozpoznawać co nadaje się do jedzenia, a co nie - kiedy należy zamknąć szczęki pułapki wiążąc ofiarę, a kiedy jest to fałszywy alarm. Biologom udało się ostatnio rozgryźć ich sekret.

Każdy kto posiadał kiedykolwiek taką roślinkę wie, że nie łatwo ją oszukać skłaniając do zaciśnięcia szczęk na jakimś innym obiekcie niż coś nadającego się do zjedzenia. Okazuje się, że jest tak dlatego, że muchołówki potrafią liczyć, w pewnym pierwotnym sensie oczywiście.

Reklama

Ich organizm odnotowuje po prostu dokładnie sygnały pochodzące z wrażliwych włosków znajdujących się wewnątrz pułapki i jeśli jeden z nich zostanie dotknięty dwukrotnie to szczęki się zamykają (dzieje się tak również gdy zostaną dotknięte dwa włoski w odstępie około 20 sekund) i rusza produkcja hormonów. Pięć dotknięć powoduje, że zaczynają być wydzielane enzymy trawienne.

Według badań niemieckich naukowców, bazując na tych informacjach dotykowych roślina przelicza szybko czy daną zdobycz opłaca jej zamykać - dzięki takim mechanizmom roślina nie marnuje bezcennej energii na fałszywe alarmy, na przykład w trakcie deszczu, gdy spadają na nią krople.

Naukowcy chcą jeszcze dokładniej poznać ten mechanizm na poziomie komórkowym, jednak do tego konieczne będą dalsze badania.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy