Muzeum Saaba na sprzedaż?

Konsekwencje upadku marki Saab są dużo większe niż tylko zaprzestanie produkcji samochodów. Wiąże się to także ze zwolnieniami pracowników, zamknięciem salonów, zerwaniem kontraktów na dostarczanie części, a także z wyprzedażą całego majątku firmy, czyli budynków, maszyn produkcyjnych i gruntów. Jednym z obiektów, który bez wątpienia trafi na licytację jest muzeum szwedzkiej marki wraz z zawartością.

Konsekwencje upadku marki Saab są dużo większe niż tylko zaprzestanie produkcji samochodów. Wiąże się to także ze zwolnieniami pracowników, zamknięciem salonów, zerwaniem kontraktów na dostarczanie części, a także z wyprzedażą całego majątku firmy, czyli budynków, maszyn produkcyjnych i gruntów. Jednym z obiektów, który bez wątpienia trafi na licytację jest muzeum szwedzkiej marki wraz z zawartością.

Konsekwencje upadku marki Saab są dużo większe niż tylko zaprzestanie produkcji samochodów. Wiąże się to także ze zwolnieniami pracowników, zamknięciem salonów, zerwaniem kontraktów na dostarczanie części, a także z wyprzedażą całego majątku firmy, czyli budynków, maszyn produkcyjnych i gruntów. Jednym z obiektów, który bez wątpienia trafi na licytację jest muzeum szwedzkiej marki wraz z zawartością.

Sprzedaż całego majątku marki wynika z konieczności opłacenia pracowników, a także wierzycieli Saaba. Syndyk upadłościowy gorączkowo będzie starał się spieniężyć wszystko co tylko możliwe, bez względu na sentymenty, historię i znaczenie konkretnych miejsc czy samochodów. Dotyczy to również Muzeum Samochodów Saaba w Trollhättan, gdzie znajduje się wiele wyjątkowych, prototypowych i zasłużonych pojazdów.

Reklama

Jednymi z najbardziej zainteresowanych nabyciem muzeum wraz ze znajdującymi się w nim eksponatami jest stowarzyszenie Saab United, który w tym celu połączył siły ze szwedzkim klubem fanów marki. Jednym z działań jakie podjęły te dwie grupy było nagłośnienie sprawy przejęcia muzeum wśród miłośników Saaba na całym świecie, niestety bezskutecznie. Termin mija nieubłaganie bowiem syndyk wyznaczył termin składania ofert do 20 stycznia, a zainteresowanych przejęciem sporego fragmentu historii szwedzkiej marki podobno nie brakuje.

Jednym z najrozsądniejszych uczestników wyścigu po kupno muzeum może być znajdujący się w pobliżu Trollhättan park innowacyjno-technologiczny, który w tej sprawie miał porozumieć się już ze stowarzyszeniem weteranów Saaba. Jak zakończy się walka o schedę po jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów samochodów z Europy przekonamy się wkrótce.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy