Myszy w walce z terrorem

Izraelscy naukowcy z firmy BioExplorers opracowali system wykrywania ładunków wybuchowych, oraz narkotyków przy użyciu... myszy.

Izraelscy naukowcy z firmy BioExplorers opracowali system wykrywania ładunków wybuchowych, oraz narkotyków przy użyciu... myszy.

Izraelscy naukowcy z firmy BioExplorers opracowali system wykrywania ładunków wybuchowych, oraz narkotyków przy użyciu... myszy.

Skonstruowali oni specjalny detektor, podobny do tego stosowanego obecnie na amerykańskich lotniskach, we wnętrzu którego znajdują się kartridże zawierające myszy.

Twórcy detektora twierdzą, że gryzonie są o wiele skuteczniejsze od psów czy stosowanych obecnie skanerów ciała. Gdy wyczuwają one choćby najmniejszy ślad narkotyków lub materiałów wybuchowych biegną na bok kartridża. Zainstalowany tam system alarmuje odpowiednie służby.

Reklama

Technologia była testowana w zeszłym roku w jednym z centrów handlowych w Tel Awiwie, gdzie skutecznie przyczyniła się do wykrycia podłożonych przez testujących 22 imitacji bomb domowej roboty.

Wszystkich obrońców praw zwierząt uspokajamy - myszy mają zapewnione godziwe warunki pracy - do pojemników, w których się ona znajdują pompowany jest tlen, i pracują one w czterogodzinnym, zmianowym systemie.

Obecnie producent poszukuje inwestorów chętnych wyłożyć pieniądze na wprowadzenie systemu do użytku masowego.

Cóz, ciekawi jesteśmy, czy da się oszukać detektory za pomocą sera ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy