Na Bliskim Wschodzie panuje epidemia cholery. Już 200 tys. zachorowań
W Jemenie wybuchła epidemia cholery. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że liczba chorym może dochodzić do 200 tysięcy, a prognozuje się, że do końca roku może to już być nawet 500 tysięcy. Do tej chwili na tę chorobę zmarło już w Jemenie ponad 1300 osób...
W Jemenie wybuchła epidemia cholery. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że liczba chorym może dochodzić do 200 tysięcy, a prognozuje się, że do końca roku może to już być nawet 500 tysięcy.
Do tej chwili na tę chorobę zmarło już w Jemenie ponad 1300 osób, a prawie jedną trzecią ofiar stanowią dzieci. Tylko w ubiegłym tygodniu aż 187 osób zmarło na cholerę, a 37 808 zaraziło się tą chorobą.
Epidemia wybuchła w październiku i rozszerzała się do grudnia. Później zaczęła zanikać, ale nie została w pełni opanowana. W kwietniu wybuchła ponownie, tym razem z o wiele większą siłą. Przypadków zachorowań przybywa w tysiącach dziennie.
Epidemia cholery może opanować cały Bliski Wschód. Fot. UNICEF.
Państwowy system ochrony zdrowia i system sanitarny pogorszyły się w Jemenie z powodu wojny pomiędzy rebeliantami Huti i siłami lojalnymi wobec oficjalnych władz, wspieranymi przez koalicję arabską pod kierownictwem Arabii Saudyjskiej. W kraju nie działa więcej niż połowa placówek zdrowia.
Jemen jest pogrążony w chaosie od 2011 roku, kiedy to społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Cholera to ostra bakteryjna choroba przewodu pokarmowego wywoływana przez spożycie skażonej wody i jedzenia, objawiająca się m.in. silną biegunką. W ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia.
Źródło: / Fot. UNICEF