Na Saharze powstanie ekologiczne miasto

Przyszłość ludzkości to Afryka, gdyż to właśnie na tym kontynencie w 2050 roku będzie mieszkał co czwarty mieszkaniec Ziemi. W związku z tym architekci z całego świata już rozpoczynają planowanie nowych inwestycji, które powstaną tam w niedalekiej przyszłości...

Przyszłość ludzkości to Afryka, gdyż to właśnie na tym kontynencie w 2050 roku będzie mieszkał co czwarty mieszkaniec Ziemi. W związku z tym architekci z całego świata już rozpoczynają planowanie nowych inwestycji, które powstaną tam w niedalekiej przyszłości...

Przyszłość ludzkości to Afryka, gdyż to właśnie na tym kontynencie w 2050 roku będzie mieszkał co czwarty mieszkaniec Ziemi. W związku z tym architekci z całego świata już rozpoczynają planowanie nowych inwestycji, które powstaną tam w niedalekiej przyszłości.

W końcu 5 miliardów Afrykańczyków będzie musiało gdzieś mieszkać, a najbardziej sprzyjające ludziom warunki, wcale nie muszą znajdować się z dala od pustyni czy tropikalnych lasów.

Francuscy architekci z firmy OXO Architectes przygotowali futurystyczny projekt wieży, a dokładnie wertykalnego miasta, które powstanie w zachodniej części Sahary.

Reklama

W myśl najważniejszych zasad ekologii, we wznoszącej się 450 metrów ponad pustynię wieży, będzie gromadzona deszczówka, energia słoneczna i geotermalna.

Wewnątrz obiektu będzie można żyć jak w normalnym mieście. Do dyspozycji mieszkańców oddane zostaną ogrody, gdzie będzie można wypocząć, a także baseny, spa, sale konferencyjne, zaplecze sportowe, bary, sklepy i restauracje.

Jako że na Saharze można w ciągu całego roku zebrać nawet 45 tysięcy metrów sześciennych deszczówki, bez problemu będzie można wykorzystać ją do nawadniania ogrodów czy na potrzeby mieszkańców.

Odwierty geotermalne pozwolą przemienić wodę w parę, którą można będzie ogrzać budynek. Natomiast prąd dostarczą panele słoneczne, turbiny wiatrowe i parowe.

Nasza cywilizacja już osiągnęła tak wysoki poziom technologiczny, że możemy budować wielkie obiekty w najbardziej niesprzyjających warunkach.

W przyszłości inteligentne i w pełni ekologiczne drapacze chmur będą powstawały na pustyniach, w lasach tropikalnych czy nawet pośród śniegu i lodu, czyli na Antarktydzie. 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy