Najbardziej wyluzowane linie lotnicze świata

Kulula to pierwsze tanie linie lotnicze z Republiki Południowej Afryki. Firma ta istnieje od roku 2001 zasłynęła jako jeden z najbardziej wyluzowanych przewoźników świata. Cechą charakterystyczną tych linii są bardzo oryginalne malowania samolotów, które na spottersów działają jak lep na muchy.

Kulula to pierwsze tanie linie lotnicze z Republiki Południowej Afryki. Firma ta istnieje od roku 2001 zasłynęła jako jeden z najbardziej wyluzowanych przewoźników świata. Cechą charakterystyczną tych linii są bardzo oryginalne malowania samolotów, które na spottersów działają jak lep na muchy.

Kulula to pierwsze tanie linie lotnicze z Republiki Południowej Afryki. Firma ta istnieje od roku 2001 zasłynęła jako jeden z najbardziej wyluzowanych przewoźników świata. Cechą charakterystyczną tych linii są bardzo oryginalne malowania samolotów, które na spottersów działają jak lep na muchy.

W języku Zulusów Kulula oznacza "Łatwo, Swobodnie" i właśnie takie maja by te linie lotnicze. Firma ta od początku stara się pokazać swoja odmienność od konserwatywnych linii lotniczych, głównie za sprawą oryginalnych akcji promocyjnych jak i malowania maszyn w bardzo specyficzny sposób. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych projektów możemy znaleźć na Boeingu 737-800 nazwanego flying 101. Jego zielony kadłub pokryty jest napisami informacjami co dokładnie znajduje się w danej sekcji samolotu.

Reklama

Akcje promocyjne Kulula nie ograniczają się tylko do lotnictwa. W RPA można spotkać kilka szalonych samochodów pomalowanych w barwy przewoźnika, a nawet statek kosmiczny. Przed Mistrzostwami w Piłce Nożnej w RPA Kulula została zmuszona przez FIFA do wycofania swoich kampanii reklamowych, których hasła brzmiały "Nieoficjalny przewoźnik Sami Wiecie Czego" (w domyśle Mistrzostw świata) oraz kampanii nazwanej Sepp Blatter, w której promowano "tańsze bilety dla każdego z wyjątkiem Seppa Blattera, który lata za darmo". Nie chodziło jednak o prezydenta FIFA, a o psa noszącego to imię, którego zobaczycie na ostatnich zdjęciach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy