Największa elektrownia słoneczno-termiczna już działa

Ivanpah Solar Electric Generating System - znajdująca się na pustyni Mojave w stanie Kalifornia największa solarno-termiczna elektrownia świata rozpoczęła właśnie pracę. Osiąga ona moc 392 MW - co stanowi 30% całej słonecznej energii generowanej w USA - dzięki czemu będzie ona w stanie zasilić 140 tysięcy gospodarstw domowych.

Ivanpah Solar Electric Generating System - znajdująca się na pustyni Mojave w stanie Kalifornia największa solarno-termiczna elektrownia świata rozpoczęła właśnie pracę. Osiąga ona moc 392 MW - co stanowi 30% całej słonecznej energii generowanej w USA - dzięki czemu będzie ona w stanie zasilić 140 tysięcy gospodarstw domowych.

Ivanpah Solar Electric Generating System - znajdująca się na pustyni Mojave w stanie Kalifornia największa solarno-termiczna elektrownia świata rozpoczęła właśnie pracę. Osiąga ona moc 392 MW - co stanowi 30% całej słonecznej energii generowanej w USA - dzięki czemu będzie ona w stanie zasilić 140 tysięcy gospodarstw domowych.

Elektrownia ta składa się z 173 tysięcy heliostatów, z których każdy wyposażony jest w dwa lustra - zajmują one łączną powierzchnię ponad 14 kilometrów kwadratowych. Lustra te dostosowują swoją pozycję względem Słońca tak aby zawsze wycisnąć z niego jak najwięcej energii i kierują światło na 135-metrową wieżę LPT 550, na szczycie której znajduje się wypełniony wodą odbiornik. Pod wpływem ciepła woda ta paruje,a gorąca para napędza klasyczne turbiny.

Reklama

Cały projekt kosztował 2.2 miliarda dolarów, a największym inwestorem jest firma NRG Energy choć swoją cegiełkę dołożyło także Google - najwięcej pieniędzy pochodzi jednak z kredytu od Departamentu Energii USA. Podczas budowy zatrudnienie znalazło tam tysiąc osób, a na stałe ma być tam zatrudnionych 86 pracowników. Elektrownia ma także zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery o 400 tysięcy ton rocznie.

Do tego została ona zaprojektowana z myślą o środowisku naturalnym - heliostaty rozmieszczone zostały z ominięciem najważniejszych ognisk wegetacji.

Nam jedynie nie podoba się nazwa - brzmi zdecydowanie lepiej;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy