Największa tajemnica Kim Dzong Ila wyszła na jaw!

Jednym z najdziwniejszych zwyczajów zmarłego niedawno Kim Dzong Ila było odbywanie nawet najdalszych podróży wyłącznie pociągami. Oficjalnie tłumaczono to strachem przed lataniem, ale prawdziwą przyczynę tego zachowania pokazuje ujawniona właśnie seria zdjęć zdradzająca największą tajemnicę dyktatora Korei Północnej.

Jednym z najdziwniejszych zwyczajów zmarłego niedawno Kim Dzong Ila było odbywanie nawet najdalszych podróży wyłącznie pociągami. Oficjalnie tłumaczono to strachem przed lataniem, ale prawdziwą przyczynę tego zachowania pokazuje ujawniona właśnie seria zdjęć zdradzająca największą tajemnicę dyktatora Korei Północnej.

Jednym z najdziwniejszych zwyczajów zmarłego niedawno Kim Dzong Ila było odbywanie nawet najdalszych podróży wyłącznie pociągami. Oficjalnie tłumaczono to strachem przed lataniem, ale prawdziwą przyczynę tego zachowania pokazuje ujawniona właśnie seria zdjęć zdradzająca największą tajemnicę dyktatora Korei Północnej.

Długie podróże specjalnym pociągiem Kim Dzong Ila nie były wcale spowodowane strachem przed lataniem, a pewną, mało znaną pasją "ukochanego wodza" narodu koreańskiego. Otóż "ucieleśnienie wszystkiego co najlepsze" organizował w swoich wagonach najlepsze imprezy w całej Azji. To właśnie na nich od najwybitniejszego DJ-ja jakiego znał świat uczyli się Justice, Daft Punk, Moby, David Guetta i wielu innych.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama