Naładuj komórkę skacząc w kaloszach

Orange wpadło na pomysł, jak pomóc naładować komórki młodzieży, która będzie bawić się na letnich koncertach muzycznych. Wiadomo, na otwartym polu w błocie, z dala od jakiegokolwiek gniazdka, będzie to trudne.

Orange wpadło na pomysł, jak pomóc naładować komórki młodzieży, która będzie bawić się na letnich koncertach muzycznych. Wiadomo, na otwartym polu w błocie, z dala od jakiegokolwiek gniazdka, będzie to trudne.

Orange wpadło na pomysł, jak pomóc naładować komórki młodzieży, która będzie bawić się na letnich koncertach muzycznych. Wiadomo, na otwartym polu w błocie, z dala od jakiegokolwiek gniazdka, będzie to trudne.

Ale nie dla Orange, które wykombinowało, że potrzebnej energii dostarczą sami ludzie. Jak? A jak myślicie? Po prostu robiąc, to po co przyjechali czyli skacząc i przy tym dobrze się bawiąc.

To się nazywa dobre spożytkowanie nadmiaru energii. W ubiegłym roku było łatwiej, bo energii mógł dostarczać zasilany słońcem namiot. Jest tylko jedno ale, trzeba skakać przez 12 godzin, aby przedłużyć życie komórce o 1 godzinę.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy