NASA ponownie odpala potężny silnik RS-25

NASA zajmuje się przygotowywaniem potężnej rakiety Space Launch System, która zabrać ma nas w przyszłości m. in. na Marsa, a w ramach tych przygotowań agencja testuje potężny, napędzany ciekłym wodorem i tlenem silnik Rocketdyne RS-25 (Space Shuttle Main Engine - SSME), który generuje ponad 1800 kN ciągu.

NASA zajmuje się przygotowywaniem potężnej rakiety Space Launch System, która zabrać ma nas w przyszłości m. in. na Marsa, a w ramach tych przygotowań agencja testuje potężny, napędzany ciekłym wodorem i tlenem silnik Rocketdyne RS-25 (zwany też Space Shuttle Main Engine - SSME), który generuje ponad 1800 kN ciągu (a SLS ma mieć aż cztery takie bestie). Oto najnowsze nagranie z testów, podkręćcie dźwięk, usiądźcie wygodnie i poczujcie moc.

Space Launch System jest projektowany z myślą o misjach w dalsze regiony Układu Słonecznego dlatego też rakieta ta będzie potężniejsza nawet od Saturna V, który zabrał nas na Księżyc. Dostępna będzie ona w dwóch wersjach - jedna, zdolna do zabrania 70 ton ładunku, ma oferować około 10% więcej ciągu od Saturna V, natomiast druga, jeszcze potężniejsza (20% więcej mocy od Saturna V) będzie mogła zabrać w kosmos 130 ton ładunku. To właśnie ona ma zabierać w przestrzeń kosmiczną statek Orion.

Uciekające spod silnika kłęby to głównie parująca woda z systemu tłumienia dźwięku Sound Suppression System. System ten działa w ten sposób, że przed odpaleniem silnika otwierane są zawory zbiornika wypompowujące w kanały wydechowe platformy startowej ogromne ilości wody, która ma wyciszyć całość, inaczej bowiem akustyczne wibracje są tak potężne, że mogą uszkodzić zarówno platformę jak i sam silnik.

Zdj.: screenshot YouTube/Space Videos

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas