NASA wypiera się Apollo 18

2 dni temu do amerykańskich kin wszedł utrzymany w konwencji thrillera/horroru film Apollo 18. Producenci filmu postanowili zafundować mu kampanię promocyjną wskazującą na to, że faktycznie NASA przeprowadziła taką misję. Teraz agencja zamieściła sprostowanie.

2 dni temu do amerykańskich kin wszedł utrzymany w konwencji thrillera/horroru film Apollo 18. Producenci filmu postanowili zafundować mu kampanię promocyjną wskazującą na to, że faktycznie NASA przeprowadziła taką misję. Teraz agencja zamieściła sprostowanie.

2 dni temu do amerykańskich kin wszedł utrzymany w konwencji thrillera/horroru film Apollo 18. Producenci filmu postanowili zafundować mu kampanię promocyjną wskazującą na to, że faktycznie NASA przeprowadziła taką misję. Teraz agencja zamieściła sprostowanie.

W momencie pierwszego ogłoszenia o filmie, Weinstein Co. powiedziało, że Timur Bekmambetov - rosyjski producent - odnalazł oryginalne taśmy nagrane przez astronautów biorących udział w misji Apollo 18 i ma zamiar zawrzeć je w swoim filmie dokumentalnym. Również w pierwszym zwiastunie można było przeczytać komunikat takiej treści.

Reklama

Wobec takiego obrotu sprawy, aby nie wprowadzać zamieszania jeden z rzeczników NASA odpowiedział w dzień premiery filmu, że całość jest tylko akcją promocyjną w stylu Blair Witch Project, aby narobić większego szumu wokół tytułu.

Jak widać - udało się. Zresztą i tak chętnie obejrzymy ten film - nawet jeśli to całkowita Hollywoodzka fikcja.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy