Następca Planescape: Torment ufundowany

Świetne wieści dla wszystkich fanów prawdziwego RPG. Następca gry Planescape: Torment z 1999 roku - według wielu uznawanej za najlepszą grę tego typu w historii - po tym jak trafił na kickstartera został ufundowany przez fanów w ciągu zaledwie 6 godzin.

Świetne wieści dla wszystkich fanów prawdziwego RPG. Następca gry Planescape: Torment z 1999 roku - według wielu uznawanej za najlepszą grę tego typu w historii - po tym jak trafił na kickstartera został ufundowany przez fanów w ciągu zaledwie 6 godzin.

Planescape: Torment było tak dobre, gdyż w dużej mierze mechanika gry została zepchnięta na dalszy plan, a ważniejsze było odkrywanie historii, która sama w sobie była ogromna - składało się na nią 800 tysięcy słów dialogów (czyli około 5 tysięcy stron książkowych). Jednak nie liczy się ilość, a jakość - fabuła gry była bardzo dojrzała i zmuszała do zadawania sobie w trakcie rozgrywki trudnych, filozoficznych pytań. Wymuszała to m. in. natura świata, w którym grę osadzono - Planescape - w którym gracze mogą poruszać się po różnych planach egzystencji.

Twórcy nowego Tormenta: Tides of Numenera - zespół inXile, - ustawił tym razem próg fundowania dość wysoko - na 900 tysiącach dolarów - udało się go jednak uzyskać w ciągu zaledwie 6 godzin (obecnie zebrano już ponad 1.5 miliona dolarów). Pokazuje to, że fani RPG mają dość sieczki oferowanej przez wielkie studia i chcieliby zobaczyć coś bardziej dojrzałego.

Za nową grę odpowiada zespół inXile składający się głównie ze starych pracowników legendarnego studia Black Isle, które dało nam oryginalnego Tormenta, a także dwa pierwsze Fallouty.

Projekt możecie wesprzeć jeszcze przez 29 dni , a za dotacje w wysokości 25 dolarów po prostu kupujecie gotową grę (którą otrzymacie oczywiście gdy zostanie ona ukończona).

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas