Nauczycielka rozebrała się dla dobra nauki

Nowe pokolenie przedstawicieli naszej cywilizacji ciężko jest czymś zainteresować, dlatego czasem trzeba sięgać po naprawdę kontrowersyjne środki. Taka idea przyświecała nauczycielce biologii z jednej z państwowych szkół z Holandii. Postanowiła ona bowiem wywrzeć niezapomniane...

Nowe pokolenie przedstawicieli naszej cywilizacji ciężko jest czymś zainteresować, dlatego czasem trzeba sięgać po naprawdę kontrowersyjne środki. Taka idea przyświecała nauczycielce biologii z jednej z państwowych szkół z Holandii. Postanowiła ona bowiem wywrzeć niezapomniane...

Nowe pokolenie przedstawicieli naszej cywilizacji ciężko jest czymś zainteresować, dlatego czasem trzeba sięgać po naprawdę kontrowersyjne środki. Taka idea przyświecała nauczycielce biologii z jednej z państwowych szkół z Holandii.

Postanowiła ona bowiem wywrzeć niezapomniane wrażenie na swoich uczniach, a wszystko po to, by zapamiętali, jak wygląda anatomia ich ciał. W trakcie lekcji, Debby Heerkens wskoczyła na ławkę i ściągnęła z siebie ubranie.

Naukowy striptiz polegał na prezentacji maszynerii wnętrza naszych ciał, a mianowicie mięśni, szkieletu i organów wewnętrznych. Nauczycielka posłużyła się przy tym bardzo efektownymi kostiumami, a film z jej ciekawego pokazu szybko trafił na Facebooka i spotkał się tam z pochlebnymi komentarzami.

Reklama

No cóż, czego to się nie robi dla dobra nauki! Prawda?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy