Naukowcy odkryli "przycisk" włączający lub wyłączający miłość

Miłość to piękne uczucie. Jednak tak, jak wszystko w naszym organizmie, jest tylko efektem hormonów. Jesteśmy szczęśliwi w związku, kochamy się i chcemy ze sobą spędzić całe życie, a chwilę później kompletnie nic do siebie nie czujemy i jesteśmy sobie obojętni...

Miłość to piękne uczucie. Jednak tak, jak wszystko w naszym organizmie, jest tylko efektem hormonów. Jesteśmy szczęśliwi w związku, kochamy się i chcemy ze sobą spędzić całe życie, a chwilę później kompletnie nic do siebie nie czujemy i jesteśmy sobie obojętni. Taki efekt można osiągnąć w bardzo prosty sposób, a mianowicie kontrolując hormony i receptory w korze przedczołowej.

Naukowcy z Rockefeller University w Nowym Jorku, znaleźli sposób, który jest kluczem do kontroli zachowań seksualnych u myszy, ale uważają, że u ludzi odbywa się to w identyczny sposób. W przeprowadzonym eksperymencie, "wyciszono" u myszy neurony, które są wrażliwe na oksytocynę, znaną także jako hormon miłości.

W rezultacie tego samice kompletnie przestały wykazywać zainteresowanie samcami. Podczas badań okazało się również, że samice są bardziej podatne na wahania oksytocyny, niż samce, co świadczy o tym, iż zjawiska zachodzące w korze przedczołowej, w o wiele większym stopniu regulują ich zachowania społeczne i seksualne.

Miłość można włączyć lub wyłączyć. Fot. Pexel.

Naukowcy chcą teraz przeprowadzić testy na ludziach i tym samym dowiedzieć się, czy podobne procesy zachodzą także w naszych mózgach. Jeśli to się potwierdzi, to ten fakt z pewnością wywoła mnóstwo kontrowersji.

Przecież w rękach naukowców znajdzie się "przycisk" do włączenia lub wyłączenia miłości, czyli jednego z najważniejszych uczuć, które możemy doświadczyć i jakie ma niebagatelny wpływ na życie wszystkich ludzi zamieszkujących naszą planetę.

Źródło: / Fot. Pexel

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas