New Horizons uchwyciła zamarznięte jezioro na Plutonie

Pluton, obok którego sonda New Horizons przeleciała w zeszłym roku, nie przestaje nas zaskakiwać. Cały czas dostajemy nowe zdjęcia, które ujawniają więcej szczegółów na temat tej karłowatej planety, a najnowszym jest ciekawa struktura geologiczna jaką udało się tam zarejestrować - to zamarznięte jezioro.

Pluton, obok którego sonda New Horizons przeleciała w zeszłym roku, nie przestaje nas zaskakiwać. Cały czas dostajemy nowe zdjęcia, które ujawniają więcej szczegółów na temat tej karłowatej planety, a najnowszym jest ciekawa struktura geologiczna jaką udało się tam zarejestrować - to zamarznięte jezioro.

Pluton, obok którego sonda New Horizons przeleciała w zeszłym roku, nie przestaje nas zaskakiwać. Cały czas dostajemy nowe zdjęcia, które ujawniają więcej szczegółów na temat tej karłowatej planety, a najnowszym jest ciekawa struktura geologiczna jaką udało się tam zarejestrować - to zamarznięte jezioro.

Jezioro to jednak nie jest dobrym miejscem do wypoczynku na łyżwach - składa się ono bowiem z zamarzniętego azotu. Jest ono przy tym relatywnie niewielkie - w najszerszym punkcie mierzy sobie ono 30 kilometrów.

Zdjęcie, które widzicie powyżej wykonane zostało 14 lipca 2015 roku z pomocą aparatu LORRI (Long Range Reconnaissance Imager), a ma ono dokładność wynoszącą około 130 metrów - detale o takich wymiarach są na nim widoczne.

Reklama

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy