Nie żyje Batman z kultowego serialu

W wieku 88. lat, po walce z białaczką, w piątek zmarł Adam West - odtwórca tytułowej roli w kultowym serialu Batman z lat 60., bez którego prawdopodobnie nigdy świat komiksów (i ich ekranowych adaptacji) nie wyglądał tak samo.

W wieku 88. lat, po walce z białaczką, w piątek zmarł Adam West - odtwórca tytułowej roli w kultowym serialu Batman z lat 60., bez którego prawdopodobnie nigdy świat komiksów (i ich ekranowych adaptacji) nie wyglądał tak samo.

W wieku 88. lat, po walce z białaczką, w piątek zmarł Adam West - odtwórca tytułowej roli w kultowym serialu Batman z lat 60., bez którego prawdopodobnie nigdy świat komiksów (i ich ekranowych adaptacji) nie wyglądał tak samo.

Życie Westa (którego prawdziwe nazwisko brzmiało William West Anderson) można w zasadzie podzielić na dwie części - przed Batmanem i po nim. Przed, urodzony w 1928 roku aktor grywał drobne rólki, a przełom przyszedł dopiero z serialem o człowieku nietoperzu, który zadebiutował w 1966 roku.

Reklama

Tę telewizyjną serię trudno oglądać dziś z powagą ze względu na jej nie do końca poważny charakter (co chyba nie zawsze działo się zamierzenie), choć nadal ma ona wielu fanów, a równie wiele osób docenia jej wielki wkład w popularyzację kultury komiksu, pomimo tego, że emitowana była ona przez zaledwie trzy lata.

Po tym czasie West musiał na nowo zdefiniować się jako aktor i odnalazł on dla siebie miejsce (podobnie jak choćby Mark Hamill) w aktorstwie głosowym - udzielał on głosu między innymi w animowanym Batmanie (The Animated Series), a także w Family Guyu (jako burmistrz miasta Quahog).

Źródło: , Zdj.: PD

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy