Nielegalny rekord okrążenia Manhattanu

Większość oficjalnych rekordów ustanawianych jest w bezpiecznych warunkach na torach, zamkniętych odcinkach dróg czy na słonych jeziorach. Jednak chrapkę na niey mają nie tylko profesjonalni kierowcy wyczynowi. Od wielu lat w motoryzacyjnym podziemiu co jakiś czas podejmowane są próby ustanowienia nieoficjalnych rekordów na drogach publicznych.

Większość oficjalnych rekordów ustanawianych jest w bezpiecznych warunkach na torach, zamkniętych odcinkach dróg czy na słonych jeziorach. Jednak chrapkę na niey mają nie tylko profesjonalni kierowcy wyczynowi. Od wielu lat w motoryzacyjnym podziemiu co jakiś czas podejmowane są próby ustanowienia nieoficjalnych rekordów na drogach publicznych.

Większość oficjalnych rekordów ustanawianych jest w bezpiecznych warunkach na torach, zamkniętych odcinkach dróg czy na słonych jeziorach. Jednak chrapkę na niey mają nie tylko profesjonalni kierowcy wyczynowi. Od wielu lat w motoryzacyjnym podziemiu co jakiś czas podejmowane są próby ustanowienia nieoficjalnych rekordów na drogach publicznych.

Wszystko zaczęło się w roku 1976 po filmie Claude Leloucha, Rendez-vous, w którym kierowca we wczesnych godzinach przejechał z jednego końca Paryża na drugi w ciągu około 8 minut. W latach 80 moda na tego typu wyzwania stała się bardzo popularna w Wielkiej Brytanii, jednak po zdecydowanych działaniach policji szaleńcza jazda przez miasta szybko ustała.

Reklama

Mimo tego co jakiś czas zdarzają się kolejne próby ustanowienia nowych rekordów. W 2001 r. Alex Roy pokonał trasę między Nowym Jorkiem, a Los Angeles w ciągu 32 godzin i 7 minut. Jeszcze wcześniej w najkrótszym czasie wykonał on nielegalne okrążenie wokół Manhattanu, które zajęło mu 27 min.

Rok temu grupa CBC postanowiła zmierzyć się z wynikiem Roya i podjęła próbę ustanowienia nowego rekordu. Na trasie liczącej 38 km zlokalizowane są 54 skrzyżowania ze światłami, które w największym stopniu spowalniają poruszanie się. Kierowca by nie prowokować reakcji policji zatrzymywał się na wszystkich sygnalizatorach z czerwonym światłem. Średnia prędkość podróży wyniosła około 100 km/h natomiast najwyższa osiągnięta wartość to 180 km/h. Ostatecznie wynik jaki udało się osiągnąć to 26.03 min co od roku jest nielegalnym rekordem Manhattanu.

Przy okazji zobaczcie film z 1976 r. Rande-vous, który zapoczątkował modę na nielegalne wyścigi po miastach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama