Niesamowite górskie nagranie z drona

Miłośnik wyścigów dronów o nicku Gab707 postanowił z okazji Nowego Roku udowodnić, że dziś nawet amatorzy mogą tworzyć filmy, jakie jeszcze parę lat temu były zarezerwowane dla profesjonalnych ekip wyposażonych w sprzęt za setki tysięcy złotych. Zaryzykował on (wiadomo, problemy z zasięgiem) i wysłał swoją maszynę latającą w góry, a oto efekt.

Miłośnik wyścigów dronów o nicku Gab707 postanowił z okazji Nowego Roku udowodnić, że dziś nawet amatorzy mogą tworzyć filmy, jakie jeszcze parę lat temu były zarezerwowane dla profesjonalnych ekip wyposażonych w sprzęt za setki tysięcy złotych. Zaryzykował on (wiadomo, problemy z zasięgiem) i wysłał swoją maszynę latającą w góry, a oto efekt.

Miłośnik wyścigów dronów o nicku Gab707 postanowił z okazji Nowego Roku udowodnić, że dziś nawet amatorzy mogą tworzyć filmy, jakie jeszcze parę lat temu były zarezerwowane dla profesjonalnych ekip wyposażonych w sprzęt za setki tysięcy złotych. Zaryzykował on (wiadomo, problemy z zasięgiem) i wysłał swoją maszynę latającą w góry, a oto efekt.

Zdj.: screenshot YouTube

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama