Nikt już nie może nazywać się Kim Dzong

Ostatnimi czasy ponownie głośno robi się o Korei Północnej, ale to zapewne kolejny chwyt marketingowy specjalistów z tego kraju, którzy chcą promować go na arenie światowej jako wspaniałe miejsce na wakacyjny wypoczynek...

Ostatnimi czasy ponownie głośno robi się o Korei Północnej, ale to zapewne kolejny chwyt marketingowy specjalistów z tego kraju, którzy chcą promować go na arenie światowej jako wspaniałe miejsce na wakacyjny wypoczynek...

Ostatnimi czasy ponownie głośno robi się o Korei Północnej, ale to zapewne kolejny chwyt marketingowy specjalistów z tego kraju, którzy chcą jako wspaniałe miejsce na wakacyjny wypoczynek.

Tym razem wielki wódz zażyczył sobie, by na terenie Korei Północnej tylko on mógł dumnie nosić imię i nazwisko Kim Dzong. Tak więc wszyscy ci, którzy do tej pory również je mieli, teraz muszą zmienić dane.

Ale to nie takie proste i oczywiste, jak mogłoby się wydawać. W kraju tym mieszka bowiem mnóstwo osób z takimi personaliami. Tak czy inaczej, będą musieli oni pokornie przyjąć nakaz wodza, podobnie jak rodzice nowo narodzonych dzieci będą musieli zrezygnować z nadania takiego imienia swoim potomkom.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy