Nowa amfibia z USA

Konstruktorzy od lat starają się stworzyć pojazd, który będzie łączył w sobie cech łodzi i samochodu czy samochodu i samolotu. Niestety do tej pory żaden z projektów nie trafił do masowej produkcji i jak na razie nie podbił świata. Nie zraża to firmy Gibbs, która pokazała niedawno swój uniwersalny pojazd wodno lądowy.

Konstruktorzy od lat starają się stworzyć pojazd, który będzie łączył w sobie cech łodzi i samochodu czy samochodu i samolotu. Niestety do tej pory żaden z projektów nie trafił do masowej produkcji i jak na razie nie podbił świata. Nie zraża to firmy Gibbs, która pokazała niedawno swój uniwersalny pojazd wodno lądowy.

Konstruktorzy od lat starają się stworzyć pojazd, który będzie łączył w sobie cech łodzi i samochodu czy samochodu i samolotu. Niestety do tej pory żaden z projektów nie trafił do masowej produkcji i jak na razie nie podbił świata. Nie zraża to firmy Gibbs, która pokazała niedawno swój uniwersalny pojazd wodno lądowy.

Inżynierowie amerykańskiej firmy nie silili się na stworzenia czegoś co będzie wyglądało jak samochód i będzie pływało jak łódź. Do burt łodzi przytwierdzili oni składane podwozie dzięki, któremu pojazd o nazwie Humdinga może przemieszczać się między zbiornikami, samodzielnie wjeżdżać i wyjeżdżać z wody, a także poruszać się po drogach z prędkości około 50 km/h.

Reklama

Hybryda liczy sobie niewiele ponad 9 metrów długości i zdaniem producenta idealnie sprawdzi się w roli maszyny ratunkowej, a nawet wojskowej. Egzemplarze widoczne na zdjęciach napędzane są 500 konnym silnikiem diesla lub dwiema jednostkami z pędnikami wodnoodrzutowymi. Pojazd ten jest zdolny do przewozu 15 osób, ale producent ma w planach również mniejszą, 7-mio osobową wersję z silnikiem V8 o mocy 350 KM.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy