Nowe radary policji pozwalają zaglądać do domów

Co najmniej 50 agencji organów ścigania w USA, między innymi FBI i Marshals Service, dostało niedawno na swoje wyposażenie radar, który pozwala przez ściany zajrzeć do wnętrza budynków. Urządzenia mają być używane do sprawdzania czy i ewentualnie gdzie we wnętrzu znajduje się podejrzany, ale jak zwykle - pojawiają się spore kontrowersje.

Co najmniej 50 agencji organów ścigania w USA, między innymi FBI i Marshals Service, dostało niedawno na swoje wyposażenie radar, który pozwala przez ściany zajrzeć do wnętrza budynków. Urządzenia mają być używane do sprawdzania czy i ewentualnie gdzie we wnętrzu znajduje się podejrzany, ale jak zwykle - pojawiają się spore kontrowersje.

Co najmniej 50 agencji organów ścigania w USA, między innymi FBI i Marshals Service, dostało niedawno na swoje wyposażenie radar, który pozwala przez ściany zajrzeć do wnętrza budynków. Urządzenia mają być używane do sprawdzania czy i ewentualnie gdzie we wnętrzu znajduje się podejrzany, ale jak zwykle - pojawiają się spore kontrowersje.

Radary te, głównie urządzenia Range-R firmy L-3 Communications, wykorzystują fale dźwiękowe do wykrywania ruchu tak drobnego jak poruszanie się klatki piersiowej przy oddychaniu - mogą to one robić z odległości ponad 15 metrów.

Reklama

Policjanci podkreślają, że urządzenia te będą gwarantować dużo większe bezpieczeństwo stróżów prawa podczas szturmowania budynków, a także zakładników podczas akcji z terrorystami. Organizacje pilnujące przestrzegania wolności obywatelskich dostrzegają jednak, całkiem słusznie problem, jaki rodzi to, że użycie takich urządzeń nie jest praktycznie w żaden sposób usankcjonowane, a wiadomo, że niedawno radary te były używane przez agentów, podczas gdy obywatele absolutnie nic na ten temat nie wiedzieli.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy