Nowe wieżowce w Warszawie
Warszawa powoli stara się gonić światowe metropolie pod względem ilości wysokich budynków. Choć daleko nam jeszcze do Manhattanu, Dubaju czy Doha to w niedalekiej przyszłości liczba warszawskich drapaczy chmur może wzrosnąć o siedem nowych budowli.
Warszawa powoli stara się gonić światowe metropolie pod względem ilości wysokich budynków. Choć daleko nam jeszcze do Manhattanu, Dubaju czy Doha to w niedalekiej przyszłości liczba warszawskich drapaczy chmur może wzrosnąć o siedem nowych budowli.
Jeśli przyjęli byśmy nieoficjalne standardy amerykańskie, według których wieżowcem określany jest budynek wyższy niż 150 m, wówczas tylko 7 warszawskich budowli spełniałoby to kryterium. Od pewnego czasu w samym sercu stolicy planowane jest postawienie kolejnych obiektów, z których najwyższe mają być dwie wieże Porta Varsovia, liczące po 218 m każda.
Ścisłe otoczenie hotelu Mariott mierzącego 144 m może w niedługim czasie zmienić się nie do poznania. Poza wspomnianymi Porta Varsovia, na obszarze zbliżonym powierzchnią do Stadionu Narodowego miałoby powstać sześć innych budynków sięgających od 55 do 218 m.
Większość z nich miałaby pełnić rolę biurową, niektóre hotelową, a jeszcze inne mieszkalną. Jednak to, co cieszy miłośników wysokich budowli może też poważnie utrudnić życie mieszkańcom stolicy. Istnieją bowiem realne obawy, że rozbudowa tak dużego kompleksu może spowodować komunikacyjny paraliż tej części miasta. Według szacunków tylko w części biurowej mogłoby pracować około 12 tysięcy osób, z których każdy musi dojechać do pracy. Oczywiście nie ma najmniejszych szans, żeby wybudowanych zostało tyle miejsc parkingowych, dlatego też ciężar będzie musiała wziąć na siebie komunikacja miejska.
Obecnie najwyższym budynkiem w stolicy wciąż pozostaje Pałac Kultury i Nauki sięgający ponad 230 m. Natomiast najwyższym obiektem budowlanym w naszym kraju jest olsztyński maszt radiowo-telewizyjny, którego wysokość przekracza 360 m.
Źródło