Nowy supermyśliwiec Iranu, czyli duży przekręt z małym samolotem

Iran w ramach machania szabelką na arenie międzynarodowej zaprezentował właśnie nowy supermyśliwiec własnej konstrukcji - Qaher-313 Vanquisher. Jest to niewidzialny dla radarów samolot wielozadaniowy, przynajmniej według oficjalnych informacji. Spece od lotnictwa twierdzą jednak, że to wielki przekręt.

Iran w ramach machania szabelką na arenie międzynarodowej zaprezentował właśnie nowy supermyśliwiec własnej konstrukcji - Qaher-313 Vanquisher. Jest to niewidzialny dla radarów samolot wielozadaniowy, przynajmniej według oficjalnych informacji. Spece od lotnictwa twierdzą jednak, że to wielki przekręt.

Na zaprezentowanych oficjalnie przez Irańskie Ministerstwo Obrony zdjęciach dostrzegli oni parę poważnych problemów takich jak na przykład to, że samolot jest za mały - nie ma w nim miejsca na takie, dość istotne, podzespoły jak radar, uzbrojenie czy zbiornik z paliwem; silnik jest maleńki, wloty powietrza praktycznie nie istnieją, a do tego został niemal całkowicie przysłonięty przez co dopalacz doprowadziłby po prostu do stopienia kadłuba maszyny; osłona kokpitu z pleksiglasu jest tak słabej jakości, że ciężko byłoby pilotowi dostrzec co się dzieje na zewnątrz; kokpit jest dziwny - dużo sprzętu nie jest do niczego podłączone, a na przykład prędkościomierz pokazuje maksymalnie 250 węzłów czyli zaledwie 460 km/h.

Oczywiście można powiedzieć, że Iran nie chciał zdradzać wszystkich kart i pokazał tylko model maszyny. Zaprezentowano jednak oprócz tego wideo z przelotu maszyny, lecz znowu - wygląda ona na bardzo mały, zdalnie sterowany model.

W przypadku każdego innego kraju (no może oprócz Korei Północnej) świat pewnie byłby w stanie przełknąć to wszystko, ale Iran ostatnio znany jest z różnych podmian - na przykład okazało się, że przedstawiało inne zwierze, niż to które zostało wysłane na misję.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas