Odkryto szczątki największego lądowego zwierzęcia w historii
Dreadnoughtus schrani - tak nazwany został nowy dinozaur, który został odnaleziony przez amerykańskich paleontologów na południu Argentyny. Ważył on 65 ton, miał 25 metrów długości i był wysoki na dwa piętra (nie licząc długiej szyi) co czyni z niego kandydata na największe zwierzę lądowe jakie kiedykolwiek stąpało po Ziemi.
Dreadnoughtus schrani - tak nazwany został nowy dinozaur, który został odnaleziony przez amerykańskich paleontologów na południu Argentyny. Ważył on 65 ton, miał 25 metrów długości i był wysoki na dwa piętra (nie licząc długiej szyi) co czyni z niego kandydata na największe zwierzę lądowe jakie kiedykolwiek stąpało po Ziemi.
W przypadku tak dużych dinozaurów za sukces paleontolodzy przyjmują odnalezienie już 20% szkieletu, rekordem było 27%, ale w przypadku Dreadnoughtusa poszczęściło im się o wiele bardziej - odnaleziono bowiem szkielet kompletny w 70% (115 kości i ząb) co pozwala z ogromną pewnością stwierdzić jak zwierzę to musiało wyglądać za życia, dziesiątki milionów lat temu.
Naukowcy uważają, że odnaleziony przez nich szkielet zachował się w tak dobrym stanie, bo dinozaur był dość pechowy - znalazł się on w dolinie gdzie spotkała go śmierć gdy doszło tam do dwóch powodzi jednocześnie, przez co szybko pochłonęła go rozmiękczona ziemia.
Dreadnoughtusa można uznać obecnie za największe lądowe zwierzę w historii choć istnieją szkielety wskazujące na jeszcze większe dinozaury. Są one jednak na tyle niekompletne (w granicach 5%), że ich całkowity rozmiar można tylko luźno szacować.
Szczegółowe trójwymiarowe skany kości nowego gatunku dinozaura paleontolodzy udostępnili w sieci zupełnie za darmo. Możecie je znaleźć .
Źródło: